Czas na mobilizację! - Ewa Stankiewicz  
 


Czas na mobilizację!

Anita Gargas w swoim dziele "Anatomia upadku" uwieczniła matactwa szefa Wojskowej Prokuratury Okręgowej w Warszawie. W filmie możemy zobaczyć, jak prokurator Ireneusz Szeląg zaprzecza obecności trotylu we wraku samolotu, a zaraz potem zaprzecza, że zaprzeczał: "Nie mówiłem, że nie było trotylu, tylko że biegli nie stwierdzili trotylu". Teraz znów temat wraca i scenariusz się powtarza.

Dlaczego człowiek, który w demokratycznym kraju już dawno wylądowałby skompromitowany na śmietniku życia publicznego, nadal jest prokuratorem odpowiedzialnym za śledztwo ważne dla bezpieczeństwa i suwerenności kraju? Odpowiedź jest bardzo prosta: bo na to pozwalamy. Właściwie nie powinniśmy oburzać się na Szeląga czy Donalda Tuska, Mariana Janickiego czy Tomasza Arabskiego. Na świecie istnieją cwaniacy, zdrajcy, kłamcy. Problem tkwi w nas. Pozwalamy na to, aby tacy ludzie nami rządzili.

Szczątki państwa

Założę się że większość Czytelników w tym miejscu pomyślała "a co ja mogę"? I właśnie dochodzimy do istoty problemu. Przez "co ja mogę" kilku milionów ludzi rozpada się nasze państwo, a jego szczątki są niczym zdjęcie nagiego okaleczonego prezydenta, które jak trofeum obiega świat. Te szczątki państwa to zniszczona gospodarka, rozkradziony kapitał, sprzedane banki, rozkwit bezrobocia, ucieczka młodych ludzi, korupcja sądów i mediów, zanik armii i całkowita bezbronność wobec aktywności obcych wywiadów. Te szczątki państwa to całkowity brak odpowiedzialności przedstawicieli władzy i urzędników za swoje decyzje, ufundowany na tradycji bezkarności, która została zagwarantowana komunistycznym oprawcom.

Najgorsze, że nawet kiedy ktoś zdaje sobie sprawę z powagi sytuacji i ma pomysły, co można zrobić, to jednocześnie chce, żeby te pomysły były realizowane przez kogoś innego... Kogoś, kto ma lepsze dojście do władz opozycji lub jest bliżej niezależnych mediów. Czy nie widzicie Państwo, że to nie działa? Że jeśli się nie włączycie do działania na rzecz odbudowy niszczonego przez PO kraju, nie poświęcicie czasu , pracy, talentu, sami nie wymyślicie, jak się ratować przed rozpadem państwa, to nic się nie zmieni? Jeśli nie będziecie wystarczająco stanowczy, mądrzy, konsekwentni i zdeterminowani, żeby odsunąć od władzy ludzi zagrażających suwerenności kraju, to ta suwerenność stanie się za jakiś czas wspomnieniem?

Gdzie Wy byliście?

Gdzie byliście Państwo, kiedy palikotowe bojówki przez całe miesiące noc w noc atakowały starszych modlących się ludzi w centrum Warszawy przed Pałacem Prezydenckim? Kiedy na oczach policji i straży miejskiej kopano starsze kobiety, wykrzykiwano w ich kierunku obraźliwe słowa, naśladowano w salwach śmiechu sceny biczowania Chrystusa, gaszono papierosy na szyi? Niewiarygodne? Tak samo jak to, że Was tam nie było. Że nie zorganizowaliście do obrony kordonu społecznych wart. W 38-milionowym narodzie nie znalazło się kilkaset tysięcy osób, które otoczyłyby w proteście budynek gazety nawołującej do aktów agresji, przedstawiającej je jako świetną imprezę i zachęcającej, żeby przyjść i się pobawić. Ilu z Was spakowało walizki i przyjechało bronić własnym ciałem tych, którzy się modlili? Ilu teraz nawet nie rozumie, o co właściwie pytam, bo przecież każdy ma pracę, swoje życie, większość nie mieszka w Warszawie...

Nie reagowaliśmy na szydzenie z byłego prezydenta, a po jego śmierci nie reagowaliśmy na to, że kilkutysięczny tłum młodych ludzi domagał się śmierci drugiego z braci Kaczyńskich, krzycząc: "jeszcze jeden!". Pozwoliliśmy na pozostawienie szczątków pierwszych obywateli Rzeczypospolitej na łaskę rosyjskich służb. Możliwe też, że tuż przedtem, kiedy siedzieliśmy przed telewizorami 10 kwietnia 2010 r., rosyjskie służby dobijały rannych - konsekwentnie twierdzę, że nie można tego wykluczyć. W nagrodę nawet ponownie wybraliśmy władze odpowiedzialne za wspólną grę z premierem Rosji przeciwko prezydentowi Polski. Nie zareagowaliśmy, kiedy następca poległego prezydenta Polski awansował osoby odpowiedzialne za brak elementarnej ochrony państwa podczas tragicznej wizyty w Rosji. Bardzo możliwe, że nowy prezydent wszedł na urząd w wyniku sfałszowania wyborów, bo najprościej w świecie nie wystawiliśmy wystarczającej liczby mężów zaufania ani nie stworzyliśmy alternatywnego programu komputerowego do liczenia głosów na polskich serwerach.

Czas zacząć działać.

To takie proste. Zarówno wolność, jak i zniewolenie rodzi się w głowie. Przez 20 lat udało się "wyhodować" idealnego leminga, którym łatwo jest sterować, żerując na jego kompleksach, głupocie i lenistwie. To jest możliwe, bo Państwo na to pozwalacie, bo nie interesujecie się, jaką ciemnotę wciska Waszemu dziecku i wnukowi gwiazda telewizyjnego show, nauczyciel w szkole, a nawet pani przedszkolanka. Czy próbowaliście Państwo wytłumaczyć dzieciom i wnukom, że patriotyzm to ich najlepiej pojęty, najbardziej pragmatyczny interes własny? Że jeśli nie zadbamy o ten interes, to będziemy płacili za najdroższy gaz w Europie. Że można dobrze urządzić się w swoim kraju, po to by nie musieć nigdzie wyjeżdżać w poszukiwaniu pracy, by móc łatwo założyć firmę tu, na miejscu? Ale do tego potrzeba mądrej mobilizacji.

Załamuję się, kiedy kolejna osoba podchodzi do mnie na spotkaniu i wciska mi swój wiersz o katastrofie. Co bardziej aktywni stawiają tablice i pomniki, od czasu do czasu ktoś pójdzie na marsz. Nie chcę nikogo dyskredytować, bo może to, co po nas zostanie, to właśnie wieść gminna. Ale może zamiast pisać wiersze, zorganizuj lekcje dla czworga najbiedniejszych dzieci z podwórka. Jeśli stać Cię na to, żeby dwa razy w tygodniu ugotować im obiad - na pewno dogadasz się z ich rodzicami. A po obiedzie zorganizuj kurs najnowszej historii, logicznego myślenia, ćwiczeń z rozumienia manipulacji mediów... I jeśli poświęcisz swój czas, pieniądze i pracę, jeśli nie będziesz sam, może za 20 lat będziemy mogli zacząć odbudowywać państwo.

Ewa Stankiewicz

10.03.2013r.
Gazeta Polska Codziennie

*********************************************************************************************
10 pytań zespołu Macierewicza do Macieja Laska - 7 luty 2013
*********************************************************************************************

Kto im pomoże jak nie Ty , Drogi Rodaku. Przecież nie wyznawcy cywilizacji śmierci.
Internetowa akcja pomocy- dla domu pomocy
CEL AKCJI ? : dokończenie Modernizacji Domu Pomocy Społecznej dla Dorosłych w Nysie, prowadzonego przez siostry boromeuszki. Od 25 października br. dom jest przeznaczony dla 63 kobiet psychicznie chorych i niepełnosprawnych. Na remont domu pomocy pozyskaliśmy środki unijne, jednak nie wystarczą one na całość projektu. Pozyskanie środków unijnych uratowało nasz dom pomocy przed zamknięciem, nie spełnialiśmy standardów unijnych. Teraz musimy dokończyć rozpoczęte remonty, w przeciwnym razie będziemy musieli zwrócić otrzymaną dotację unijną wraz z odsetkami.

POTRZEBNY JEST TAKI WŁAŚNIE DOM :)

Dom Pomocy Społecznej w Nysie , przyjazny osobom chorym psychicznie. Pragniemy, aby taki właśnie był. Dokładamy wszelkich starań, by kobiety psychicznie chore znalazły w nim swoje miejsce, odkryły na nowo swoją wartość poprzez różne formy aktywności i akceptację swojej osoby. ...czytaj dalej

24.01.2013r.
RODAKpress

 
RUCH RODAKÓW : O Ruchu Dolacz i Ty
RODAKpress : Aktualnosci w RR Nasze drogi
COPYRIGHT: RODAKnet