POlactwo wybrało prezydenta! - Łukasz Kołak


 

 

 

 

 

 

 


POlactwo wybrało prezydenta!

Joanna Kluzik - Rostkowska samotnie stała na czele komitetu Jarosława Kaczyńskiego. Samotnie, ponieważ jej koleżanki - Aleksandra Natalii - Świat oraz Grażyna - Gęsicka tragicznie zginęły pod Smoleńskiem. A jak pamiętamy, jakiś czas temu, te trzy właśnie panie okrzyknięte zostały "aniołkami" Kaczyńskiego.

Niestety polskojęzycznej masie, zwanej omyłkowo narodem, trzy kulturalne, sympatyczne i kompetentne kobiety (a po 10 kwietnia br. jedna), nie przypadły do gustu. POlskojęzyczna masa, pozbawiona honoru i szacunku wobec własnej przeszłości, woli chama Palikota, pieniącego się ze wściekłości Niesiołowskiego i wulgarnego erotomana Kutza.

A zatem chamstwo wygrało i zanim jeszcze PKW ogłosiła oficjalny wynik wyborów, Palikot - prawdziwa twarz Platformy, zaatakował śp. Lecha Kaczyńskiego i oskarżył Go o "sprawstwo kierownicze" smoleńskiej tzw. katastrofy. Oto owa "zgoda" w wykonaniu PO! Macie co chcieliście!

Niestety, ale obóz niepodległościowy jest mniejszością. Łudzimy się jeszcze, że za rok wygramy wybory parlamentarne. Ale na zdrowy rozum - jeśli teraz, kiedy elektorat na świeżo ma w pamięci afery: hazardową i stoczniową, opieszałość i zdradę w sprawie Smoleńska, trzy lata nieudolnych rządów i mimo to głosuje na Komorowskie.pardon!, Palikota, to czy da PiSowi pierwsze miejsce za rok? W momencie kiedy służby mają już całkowicie wolną rękę? Kiedy każda odwojowana przez PiS z rąk "salonu" po 2005 r. instytucja jest z powrotem we "właściwych" rękach? (Zakładam, że wybory nie zostały sfałszowane)

Powiedzmy sobie jasno - rok 2005 i podwójna wygrana braci Kaczyńskich były dla rządzących Polską służb wypadkiem przy pracy. Dlatego nie mogą się powtórzyć. Chyba, że część bezpieczniaków nawróci się na niepodległość. Albo reprezentanci obozu władzy pożrą się między sobą i zacznie się walka na noże, jak po aferze Rywina. Ale rok 2005 chyba ich nauczył, że trzeba uważać. Być może, jak stwierdza blogger FYM, czeka nas walka na ulicach. Ale kto zdecyduje się wyjść? W zeszłym roku mieliśmy przedsmak tego w Warszawie, kiedy to "budująca zgodę" władza ciemniaków rozpędziła, przy pomocy tzw. firmy ochroniarskiej starego ubeka, kupców z KDT. Czy ktoś z gapiów przyłączył się czynnie do walki po stronie polskich przedsiębiorców? Czy "wolnorynkowcy" od Korwina sprzeciwili się wówczas czynnie Lewiatanowi? Gdzie wówczas byli czołowi polscy "biznesmeni" w rodzaju Jeremiego Mordasewicza? Nie oszukujmy się, Polacy wybierają ciepłą wodę w kranie, Ołpenera, Kubę Wojewódzkiego i święty spokój. Choćby cmentarny.

Obóz władzy wie co robi. A robi wszystko aby świadomość narodowa oraz szacunek dla własnej przeszłości się nie rozprzestrzeniały. Dlatego ogranicza się nauczanie historii w liceum. Dlatego błędna i szkodliwa reforma edukacji z czasów premiera "wszechczasów" Buzka, nie jest odwoływana. Lech Kaczyński sam jeden wykonał większą edukacyjną pracę na rzecz przywrócenia szacunku dla własnej historii niż wszyscy szefowie MEN wraz z zastępami ałtorytetów razem wzięci. Czeka nas olbrzymia praca u podstaw. Trzeba na nowo, jak w czasach zaborów, masie polskojęzycznej uzmysłowić kim jest. Jeśli jeszcze będzie chciała tego słuchać.

Łukasz Kołak
Blog autora

05.07.2010r.
RODAKpress

 
RUCH RODAKÓW : O Ruchu Dolacz i Ty
RODAKpress : Aktualnosci w RR Nasze drogi
COPYRIGHT: RODAKnet