RODAKpress - head
HOME - button
Polska wiosna zwi±zkowa AD 2009 - Ignacy Nowopolski

 

 

 

 

 

 

 

 


Polska wiosna zwi±zkowa AD 2009

Nagromadzenie ró¿norakich obchodów rocznicowych, w po³±czeniu z kolejnym etapem "transformacji", polegaj±cym na likwidacji resztek wielkoprzemys³owej gospodarki, spowodowa³o nag³e o¿ywienie w ruchu zwi±zkowym naszego kraju.

W cyklicznym programie "redaktora" Lisa, zaprezentowa³ siê ostatnio stary zwi±zkowiec i polityk, a obecnie brukselski "europejczyk", pan Marian Krzaklewski. Celem tego medialnego przedsiêwziêcia by³o przedstawienie elektoratowi potencjalnych owoców przysz³ej ciê¿kiej pracy tego pana w unijnym "parlamencie".

Pan Krzaklewski podkre¶li³ newralgiczn± rolê "wybitnych jednostek" dzia³aj±cych na niwie unijnej. Za przyk³ad poda³ on osobê równie prominentnego "polskiego patrioty" Jerzego Buzka, który ws³awi³ siê w Brukseli niestrudzon± prac± nad u³atwianiem audiencji polskim zwi±zkowcom u unijnych dygnitarzy.

Gdyby zwi±zkowców staæ by³o na chwilê refleksji, zastanowiliby siê zapewne, czy warto by³o podejmowaæ walkê z sowieckim okupantem. Kremlowscy oficjele sami nawiedzali nasz kraj, a zwi±zkowcy organizowani byli przez lokaln± administracjê w celu przekazywania im nale¿nych ho³dów. Natomiast obecnie zwi±zkowcy musz± suto op³acaæ osobników pokroju Buzka, by móc pokornie przedstawiæ swe postulaty nowym w³adcom z Brukseli, którzy i tak robi± to co zamierzali, ignoruj±c ich uni¿one pro¶by.

Czy wiêc ta "niepodleg³o¶æ" nam siê op³aci³a? Czy warto z uporem maniaka dalej kontynuowaæ wybrany kurs? Ju¿ na pierwszy rzut oka widaæ, ¿e zmiany id± tylko na gorsze, nawet w czysto wizualnym wymiarze. Przystojna facjata pana Krzaklewskiego ilustruje AWS-wsk± zdradê patriotycznego elektoratu, podczas gdy t± najnowsz± (PiS-wsk±) pokraczne postacie kar³owatych bli¼niaków.

Czy warto dalej, poprzez "demokratyczne" wybory, kontynuowaæ tworzenie, z niezmiennej grupy "elitarnych" ³ajdaków, z³odziei, k³amców i sprzedawczyków, kolejnych konstelacji administratorów II Generalnej Guberni, czy jak kto woli IIIRP?

Wydaje siê, ¿e czas ju¿ najwy¿szy, by nie tylko zwi±zkowcy, ale pozostali obywatele uwa¿aj±cy siê jeszcze za Polaków, zdecydowali czy pakowaæ manatki i wyje¿d¿aæ na saksy, czy te¿ mo¿e zacz±æ tworzyæ struktury pañstwa podziemnego na wzór tego z I Generalnej Guberni?

Pañstwo podziemne nie tylko organizowa³o Polaków w struktury przysz³ej niepodleg³ej Ojczyzny, ale zaprowadza³o niezbêdny ³ad moralny, poprzez dyscyplinowanie najbardziej szkodliwych elementów spo³eczeñstwa. Wtedy, z powodu zdrady naszych zachodnich "partnerów", oczekiwana niepodleg³o¶æ nie nadesz³a. Mo¿e teraz bêdzie inaczej, gdy Imperium Euroatlantyckie (USA/UE) chyli siê ku upadkowi? Mo¿e warto zaryzykowaæ, zw³aszcza, ¿e nie ma ju¿ nic do stracenia?

Tak wiêc, zamiast wybieraæ "elity" na kolejne kadencje, uwiarygodniaj±c je tym samym, warto by nag³a¶niaæ i piêtnowaæ ich ³otrostwa. A mo¿e, w stosunku do tych najgorliwszych, stosowaæ drastyczniejsze metody dyscyplinowania? Mo¿e "paniom" pokroju Frau Thun, zamiast lukratywnych stanowisk na unijnych salonach, zafundowaæ bezp³atne golenie g³ów?

Zanim tak± refleksjê mo¿na bêdzie podj±æ, musi siê zrozumieæ, ¿e "demokracja parlamentarna" w ramach struktur Imperium Euroatlantyckiego, to droga donik±d, czyli do samozag³ady.

Ignacy Nowopolski

24.05.2009r.
RODAKpress

 
RUCH RODAKÓW : O Ruchu Dolacz i Ty
RODAKpress : Aktualnosci w RR Nasze drogi
COPYRIGHT: RODAKnet
NASZE DROGI - button AKTUALNOŒCI W RR NAPISZ DO NAS