RODAKpress - head
HOME - button
Od pierwszej do czwartej Rzeszy - Ignacy Nowopolski

 

 

 

 

 

 

 

 


Od pierwszej do czwartej Rzeszy

Karol Wielki król Franków i Longobardów , od 25 grudnia 800 roku cesarz Imperium Rzymskiego, uznawany jest przez historyków z władcę "pierwszej Rzeszy".

Germańskie plemię Franków, było pierwszym barbarzyńskim plemieniem, które przyjęło Chrześcijaństwo. Motywy tego posunięcia zasadzały się w kalkulacjach politycznych a nie religijnych, dając wygodny pretekst do ekspansji i podbojów. Zdobycze terytorialne I Rzeszy były imponujące, niemniej jednak nie przetrwały zgonu cesarza Karola. Śmierć ta nie oznaczała jednak końca idei "wielkiej Rzeszy". Swój największy renesans przeżywała ona w okresie rządów Adolfa Hitlera.

Dziennikarka Sigrid Schultz, będąca niemiecką korespondentką Chicago Tribune w okresie od końca I Wojny Światowej do początku II-ej, tak oceniała ten naród:

Niemcy przyniosły chaos i agonię do każdego kraju znajdującego się w ich zasięgu i przyniosą je ponownie przy pierwszej oznace naszej słabości.

W lipcu bieżącego roku, niemiecki Der Spiegel zaprezentował artykuł redakcyjny stwierdzający, że Traktat Wersalski stanowił przyczynę wybuchu II Wojny Światowej. Traktat ten-według pisma-był "poniżającym" i zbyt "wymagającym" w stosunku do osłabionych Niemiec. To tłumaczy dojście Hitlera do władzy i usprawiedliwia wybuch wojny. W podobnym tonie wypowiadały się też inne czasopisma niemieckie, takie jak Die Welt czy Sűddeutsche Zeitung. Pogląd taki poparł również, w swym gdańskim wystąpieniu, strategiczny partner Niemiec, rosyjski premier Władimir Putin,.

Traktat Wersalski nie był surowszy od układów uprzednio narzucanych Francji czy Rosji przez zwycięskie Niemcy. Odpowiedzialność za rozpętanie wojny, która obok ogromnych zniszczeń i cierpień, przyniosła śmierć 10 milionom ludzi, w pełni usprawiedliwiała jego warunki. W swym dziele Mein Kampf , Adolf Hitler nie krył też, że celem jego ruchu jest zdobycie przestrzeni życiowej (Lebensraum) dla "narodu panów" (Herrenvolk).

Jednakowoż, przyjmując pokrętną (germańsko-rosyjską) interpretację przyczyn wybuchu II Wojny Światowej za prawdziwą, nasuwa się pytanie o dalsze kroki tej pary sojuszników. Jeśli "wersalskie upokorzenie wielkich Niemiec" było wystarczającym powodem do rozpętania przez nich wojny, której rezultatem były monstrualne zbrodnie ludobójstwa i dokumentne zniszczenie ogromnych połaci kontynentu europejskiego, to czego możemy spodziewać się teraz, gdy otwiera się przed tymi barbarzyńcami możliwość wyrównania jeszcze większych "krzywd" spowodowanych ich "upokarzającą" bezwarunkową kapitulacją w 1945 roku, połączoną na dodatek z utratą znacznych terenów zwanych obecnie ziemiami odzyskanymi?

Jaka będzie skala przyszłych zbrodni tej sojuszniczej pary? Wydaje się, że lepiej nie próbować dopowiadać na to pytanie. Warto jednak przyjrzeć się jakie możliwości kreuje dla nich obecna sytuacja międzynarodowa.

Już obecnie Niemcy odgrywają wiodącą rolę w Unii Europejskiej. Ich przedstawiciele przewodzą specjalemu komitetowi PE badającemu przyczyny kryzysu finansowego. Niemieccy deputowani przewodniczą najważniejszym komisjom tego parlamentu: prawnej, energetycznej, przemysłowej i ochrony środowiska.

Jeżeli na dodatek ratyfikowany zostanie traktat lizboński, wzmocnią one jeszcze bardziej swą pozycję. Lipcowe wydanie European Voice tak to ujmuje:

Niemcy będą wielkim wygranym w wyniku ratyfikacji traktatu lizbońskiego. Wprowadzenie zasady "podwójnej większości", branie pod uwagę wielkości populacji krajów członkowskich i rozkład ich głosów, faworyzować będzie Niemcy.

Jakby tego było mało, niemiecki Trybunał Konstytucyjny zawyrokował, że prawo niemieckie jest dominujące w stosunku do unijnego. Stanowi to odwrotność sytuacji zafundowanej przez ten kraj pozostałym członkom Unii.

Bardzo istotny czynnik sytuacji wewnątrz Unii stanowią różnice w sile gospodarczej i finansowej państw członkowskich. Kryzys finansowy ma negatywny wpływ na kondycję ich wszystkich, ale szczególnie dotkliwie odczuwają go nowi jej członkowie. Większość tych ostatnich znajduje się na krawędzi katastrofy. Według Stratfora, "kraje te stanowią teraz epicentrum kryzysu". Obecnie znajdują się one w swoistym finansowym potrzasku. Z jednej strony potrzebują mocnej waluty do spłacenia swych długów, podczas gdy stymulacja ich eksportu (niezbędnego do spłaty tychże) wymaga jej osłabienia. W tej sytuacji zwracają się one o pomoc do zdominowanego przez Niemcy E uropejskiego B anku C entralnego (EBC). Bank ten, podobnie jak amerykańska Federal Reserve, ma "zdolność" tworzenia pieniądza z niczego. Pieniądz ten (euro) jest następnie pożyczany zadłużonym gospodarkom Europy Wschodniej.

Istotę tego pustego pieniądza stanowią elektroniczne pozycje księgowe w finansowej przestrzeni cybernetycznej, za którymi nie stoją żadne konkretne dobra materialne, jak exemplum złoto, surowce, przemysł, nieruchomości. Poprzez akceptację pożyczek unijnych i jej przepisów prawnych, kraje Europy Wschodniej wyprzedają swą suwerenność za nic, nawet nie za skrawki papieru, na którym drukuje się zwykle banknoty.

Dzięki temu gigantycznemu przekrętowi, Niemcom udaje się "ukraść" Europę bez wydania jednego realnego grosza i bez jednego wystrzału. Proces tworzenia IV Rzeszy postępuje bez jakiegokolwiek wysiłku z ich strony, a jedynie dzięki całkowitemu upadkowi społeczeństw i sprzedajności ich kryminalnych pseudoelit.

Ignacy Nowopolski

05.10.2009r.
RODAKpress

 
RUCH RODAKÓW : O Ruchu Dolacz i Ty
RODAKpress : Aktualnosci w RR Nasze drogi
COPYRIGHT: RODAKnet
NASZE DROGI - button AKTUALNOŒCI W RR NAPISZ DO NAS