Twoje problemy gospodarcze
Wierni czytelnicy bloga wiedzą, że są po uszy w długach choć pod żadnym kredytem się nie podpisywali. Tak już jest, że jesteśmy tylko biernymi obserwatorami życia politycznego. Poziom kultury politycznej - czyli uczestnictwa w szeroko rozumianej polityce jest w Polsce bardzo niski. Można spokojnie rzec, iż jesteśmy obserwatorami ale do czasu.
Realnie jesteśmy coraz biedniejsi choć większość tego jeszcze nie dostrzega. Poważne zaciskanie pasa przed Nami a to nie spodoba się obserwatorom, z których wielu wyjdzie na ulice.
Puki co musimy się zadowolić tym co mamy puki coś nowego się Nam nie zaserwuje. Media będą puki co karmić rzesze obserwatorów tematami niezwykłej wagi, jak choćby dwa ostatnie:
krzyż przed pałacem prezydenckim i popularny chamek krewny kota. Podpalić, dmuchnąć niech się jara. Ale ten wpis nie o jaraniu, nawet w stylu Władimira.
Chciałbym podziękować publicznie redaktorowi Wojciechowi Reszczyńskiemu, który wyłamał się z medialnego tabu i w swojej autorskiej audycji "Trójka na poważnie" podjął się tematu długu publicznego Polski. Jego gośćmi byli: prof. Andrzej Kaźmierczak członka RPP i prof. Krzysztof Rybiński z SGH. Dyskusja jest tak przeprowadzona, iż nawet nie interesujący się ekonomią lub nie lubiący ekonomicznego żargonu zrozumieją w jakim stopniu jesteśmy zadłużeni. Oprócz nakreślenia realnego poziomu długu, debatuje się nad możliwymi drogami ograniczenia wydatków i ociera się również o pytanie: Z czego wynika zadłużenie Polski?
Audycja:
PS - wnioski nie napawają optymizmem, choć jest jakieś budujące przesłanie, wezwanie do działania które może zmniejszyć dług publiczny per capita ;)
zezorro
Blog autora
Redakcja RODAKpress:
Zegar długu publicznego jest na naszej głównej stronie. Tempo zaiste stachanowskie, a władze IIIRP w świetnych nastrojach.
A Szanowni Państwo?