
*Polityczna wojna internautów
Administracja Facebooka zablokowała użytkowników krytykujących prezydenta Bronisława Komorowskiego. Nie przeszkadzają jej jednak wypowiedzi, w których Lech Kaczyński nazywany jest "nazistowskim dyktatorem" - skarżą się internauci.
Automatyczne nakładanie blokad na Facebooku budzi jednak wiele wątpliwości. Jak bowiem ustaliła "Rz" mimo licznych skarg nadal funkcjonują profile o treściach rasistowskich i ksenofobicznych m.in. "I hate Poland", czy "The Tupolev TU-154 That Killed Pole Dictator Lech Kaczyński" - na którym rosyjscy internauci nazywają tragicznie zmarłego prezydenta Lecha Kaczyńskiego nazistowskim dyktatorem i cieszą się, że zginął w katastrofie. Na pytanie dlaczego te grupy nie zostały zablokowane, administracja Facebooka również nie odpowiedziała. - Rzeczpospolita
*Polska najbardziej nielubianym sąsiadem
Polska jest najbardziej nielubianym sąsiadem Niemiec - wynika z najnowszego sondażu ośrodka Emnid dla niemieckiej edycji magazynu "Reader's Digest". Najwięcej pochlebnych ocen zebrali Austriacy. Aż 33 proc. respondentów uznało Polskę za najmniej sympatycznego sąsiada Niemiec. Na drugim miejscu uplasowali się Czesi, których za niesympatycznych uważa 13 proc. - Bibuła
*Phenian grozi atakiem atomowym. Znów
W każdej chwili możemy rozpocząć "świętą wojnę" i użyć naszego arsenału nuklearnego przeciw Stanom Zjednoczonym i Korei Południowej - straszy reżim Kim Dzong Ila. Komunikat o tej treści został wysłany w nocy z piątku na sobotę czasu polskiego w odpowiedzi na zapowiadane na niedzielę manewry amerykańsko-południwokoreańskie. Sytuacja na półwyspie jest bardzo napięta od czasu zatopienia południowokoreańskiej korwety przez północnokoreańską torpedę.
- W odpowiedzi na działania amerykańskich imperialistów i marionetkowych sił Korei Południowej, które celowo stawiają nas na krawędzi wojny, armia i lud Koreańskiej Republiki Ludowo-Demokratycznej może w rozpocząć świętą wojnę z użyciem broni atomowej - poinformowała Komisja. - tvn24
*Raport Sekuły zmiażdżony
Projekt raportu z prac komisji hazardowej autorstwa jej szefa Mirosława Sekuły z PO poszedł do kosza. Opozycja wykazała, iż jest niegodny z prawem i zgłosiła wniosek o jego wycofanie. Po miażdżącej krytyce Sekuła postanowił, że tak zrobi. Nowy projekt ma przedstawić do 30 lipca.
- Jest przeszkoda prawna w przyjęciu raportu z prac komisji - ocenił Arłukowicz, podkreślając jednocześnie, że Sekuła "biegnąc do celu, połamał prawo". I dlatego zgłosił wniosek, by Sekuła wycofał projekt. - tvn24.pl
POłamanie prawa to nie jest jakieś wybitne osiągnięcie POsiadających totalitarne zapędy.
*Moskwa oskarża Waszyngton o porwanie rosyjskiego pilota
Rosyjskie MSZ oskarżyło Stany Zjednoczone o - jak to ujęto - "porwanie" przed kilkoma tygodniami w Liberii rosyjskiego pilota pod zarzutem przemytu narkotyków. 41-letni Konstantin Jaroszenko został zatrzymany pod koniec maja w stolicy Liberii, Monrowii, przez amerykańskich agentów, a następnie wydalony do USA przez liberyjskie władze.
Zarzucono mu szmuglowanie "tysięcy kilogramów kokainy" przez Republikę Południowej Afryki, Afrykę i Europę - poinformowała w środę amerykańska agencja do walki z narkotykami DEA. - PAP
Jakiś wysyp działań Amerykanów przeciw Rosjanom. Ochłodzenie w środku lata?
*Rekordowa liczba nowych infekcji HIV w Belgii
Jak podał Belgijski Instytut Zdrowia Publicznego, w ubiegłym roku wykryto w Belgii największą od początku epidemii AIDS liczbę nowych przypadków zakażenia wirusem HIV.
Przekonanie, że istnieje sposób uniknięcia zakażenia HIV oraz skuteczna terapia zapobiegająca rozwojowi AIDS, doprowadziła do powrotu do ryzykownych zachowań seksualnych, w tym wśród homoseksualistów. Stąd wzrost liczby nowych zakażeń. - Bibuła
Wesołki "paradują z dumą" wzdłuż i wszerz świata wysoko rozwiniętego kpiąc sobie z faktu rozpowszechnienia tej zarazy o czym głośno było przed laty, a dzisiaj już... poprawna cisza.
*Jest zespół: "Dziękuję tym, którzy w internecie analizują katastrofę"
Dzisiaj odbyło się pierwsze spotkanie zainicjowanego przez PiS parlamentarnego zespołu ds. zbadania katastrofy smoleńskiej. Określono na nim zadania zespołu oraz wybrano jego władze, z Antonim Macierewiczem (PiS) na czele. - Mamy wielką świadomość obowiązku, jaki wzięliśmy na siebie. Ale i konieczność - mówił Macierewicz po spotkaniu. Przewodniczący zespołu podziękował mediom za nagłaśnianie sprawy katastrofy smoleńskiej oraz "tym wszystkim, którzy w internecie analizują tę katastrofę". Prezydium zespołu składa się z dziewięciu osób. Poza Macierewiczem w jego skład weszli między innymi Zbigniew Romaszewski i Jarosław Zieliński. - Zespół jest otwarty na wszystkich posłów i senatorów. Prosimy wszystkich tych, którym zależy na wyjaśnieniu sprawy o współpracę w formie członkostwa lub dowolnej innej - mówił Macierewicz. - Onet.pl
Poseł Macierewicz! To jest dobra wiadomość.
*Cios dla Merkel
Burmistrz Hamburga Ole von Beust poinformował, że 25 sierpnia ustąpi z urzędu. Stał się szóstym z kolei szefem rządu krajowego z ramienia CDU, który zrezygnował z funkcji w ciągu ostatnich dziesięciu miesięcy. Taką decyzję podjęli wcześniej: premier Turyngii Dieter Althaus, premier Badenii-Wirtembergii Guenther Oettinger, premier Dolnej Saksonii Christian Wulff, Hesji - Roland Koch i Nadrenii Północnej-Westfalii - Juergen Ruettgers. 55-letni von Beust odchodzi po 9 latach sprawowania władzy w Hamburgu, drugim po Berlinie największym niemieckim mieście. Uznał, że to jest "rozsądny moment" na odejście, niezależnie od wyniku referendum w sprawie reformy szkolnictwa w Hamburgu. Jego następcą zostanie prawdopodobnie dotychczasowy senator ds. wewnętrznych, 40-letni Christoph Ahlhaus, również z CDU. Jak pisze Agencja Reutera, odejście von Beusta jest ciosem dla kanclerz Angeli Merkel i jej centroprawicowego rządu. Notowania Merkel i rządu federalnego spadły w sondażach od wyborów w 2009 r. m.in. na skutek wolnego tempa koniecznych reform gospodarczych i finansowych. - PAP
Tam politycy sami znajdują "rozsądne momenty" na odejście, a polskich wielozłodzieji odspawać od żłobów nie sPOsób.
*Obama potajemnie wydał miliony. W Kenii
Jak wynika ze śledztwa przeprowadzonego przez trzech amerykańskich kongresmenów, administracja Baracka Obamy wydała potajemnie 23 miliony dolarów w celu promowania referendum konstytucyjnego w Kenii, które odbędzie się 4 sierpnia. W referendum administracja Obamy zachęca do głosowania za przyjęciem konstytucji, która, jak podkreślają jej krytycy, wprowadzi do prawa elementy szarijatu i umożliwi dokonywanie aborcji. Według serwisu worldnetdaily.com, Biały Dom wykorzystał czerwcową podróż wiceprezydenta USA Joe Bidena do Kenii oraz kontakty ambasadora Michaela E. Rannebergera do zapewnienia kenijskich władz, iż w przypadku przyjęcia konstytucji, Kenia otrzyma hojną pomoc gospodarczą ze strony USA. W zeszłym tygodniu, na żądanie trzech członków Izby Reprezentantów, amerykańska Agencja Rozwoju Międzynarodowego (USAID) przyznała, że wydała 23 miliony dolarów na skłonienie Kenijczyków do głosowania na "Tak" w referendum konstytucyjnym. - Choć Obama zaprzeczał, że sponsoruje przyjęcie kenijskiej konstytucji, teraz jest to już jasne. Oznacza to finansową ingerencję USA w suwerenny proces głosowania innego narodu - powiedział Jeff Sagnip, rzecznik prasowy jednego z prowadzących śledztwo kongresmenów. - worldnetdaily.com
Jak nie "demokratyzująca wojna", to kasa - byle zniewolić.
*Ziobro nie stawił się dziś przed komisją ws. Blidy
Były minister sprawiedliwości i prokurator generalny Zbigniew Ziobro nie stawił się w poniedziałek przed sejmową komisją śledczą badającą okoliczności śmierci Barbary Blidy. - Mam rozprawę sądową w Sosnowcu - usprawiedliwił się polityk PiS. Tymczasem komisja tłumaczeń nie przyjęła i w drodze głosowania uznała absencję Ziobry za nieusprawiedliwioną.
- Miałem nadzieję, że będę miał okazję stanąć przed komisją, za której powołanie jestem szczerze wdzięczny, ponieważ ta komisja wykazała tylko to, że od początku mówiliśmy prawdę wbrew insynuacjom, które są setki razy powtarzane w różnych mediach, które mają charakter czarnej propagandy - mówił europoseł PiS. - Polska The Times
*W Grenoble płoną auta
Od piątku wieczorem Grenoble jest miejscem rozruchów zorganizowanych przez lokalnych chuliganów powiązanych ze światem przestępczym.
Do starć z policją oraz niszczenia mienia prywatnego i publicznego doszło po śmierci 27-letniego Karima Boudoudy - ściganego i zastrzelonego przez policję, która w obronie własnej użyła broni. To jeden z dwóch bandytów, którzy napadli na kasyno w Uriage-les-Bains i uciekli z ponad 20 tys. euro.
Karim Boudouda był wcześniej trzykrotnie skazany za kradzież z bronią w ręku. W nocy z piątku na sobotę chuligani, nie godząc się z prawem policji do obrony własnej, zaatakowali tramwaj i kilka autobusów miejskich, wywołali kilka pożarów, podpalając m.in garaże, centrum kontroli technicznej pojazdów oraz siłownię. Spłonęło 60 samochodów. - Nasz Dziennik
Ważne, że minister spraw wewnętrznych Brice Hortefeux jest przekonany iż "złodzieje i przestępcy nie mają przyszłości, bo władza publiczna zawsze zwycięża". Tylko kto jeszcze wierzy, że to "władza publiczna", a nie kastowa.
*Mułła Omar: - Zabijajcie!
NATO przejęło list najwyższego dowódcy talibów mułły Omara, nawołujący do brania w niewolę lub zabijania Afgańczyków popierających obecny rząd - poinformował wczoraj w Kabulu rzecznik sojuszu. Mułła Omar wydał to rozporządzenie w czerwcu - sprecyzował rzecznik NATO, generał Josef Blotz, według którego szef talibów ukrywa się w Pakistanie. Przesłanie Omara było przeznaczone dla talibskich dowódców w Afganistanie - powiedział rzecznik. List mułły Omara zawierał też rozkaz walki na śmieć i życie z siłami międzynarodowej koalicji i zabijania lub brania do niewoli wszystkich afgańskich cywilów pracujących dla koalicjantów lub afgańskiego rządu lub udzielających im poparcia. Mułła wezwał również do werbowania Afgańczyków mających dostęp do baz NATO lub amerykańskich. - Dziennik Polski
Dla normalnych ludzi Afganistan jest okupowany i walka z okupantami i ich kolaborantami nie powinna nikogo dziwić, a już najmniej dowódcę NATO. No, ale to wezwanie mułły: Zabijajcie! jest doprawdy nie do zaakceptowania dla sił miłości w poprawności, które wprawdzie też zabijają, ale za to zgodnie z wolą "międzynarodowej społeczności".
19.07.2010r.
RODAKpress