
*USA: żydowski miliarder-pedofil nie pójdzie do więzienia
Znaczący potentat finansowy Jeffrey Epstein nie będzie przebywać w więzieniu. Jego rozrywkami było m.in. zbieranie pornografii dziecięcej oraz sprowadzanie z Europy Wschodniej nieletnich dziewczyn, z których utworzył osobisty harem. Epstein sprowadzał swoje nieletnie prostytutki za pomocą agencji modelek MC2, dzięki której zapewnił sobie liczbę dziewczyn wystarczającą, na 3 "masaże" w ciągu dnia.
Pierwszy akt oskarżenia sformułowany przez prokuraturę zawierał aż 53 strony tekstu i w swej konkluzji domagał się wyroku 20 lat więzienia dla Jeffreya Epsteina.
Ostatecznie, Epstein otrzymał śmieszny wyrok kilku mięsięcy aresztu domowego. Podczas jego trwania, będzie mógł jeździć do swego biura w Nowym Yorku oraz na prywatną karaibską wyspę, tak jak to miało miejsce dotychczas. - Bibuła
Nietykalni
*"Antypolski" Miłosz nie zasługuje na "swój" rok?
Kraków szykuje się do Roku Czesława Miłosza z okazji przypadającego w 2011 r. stulecia urodzin poety. Środowiska PiS i Radia Maryja protestują, zarzucając mu antypolskość, donosi "Gazeta Wyborcza". Józefa Doboszewska, prezeska związanego z Radiem Maryja krakowskiego Stowarzyszenia Patriotycznego, a także kilku posłów PiS, oprotestowało projekt uchwały w sprawie ustanowienia roku 2011 Rokiem Miłosza, zgłoszony marszałkowi Sejmu na posiedzeniu sejmowej komisji kultury. - PAP
*"Dzień palenia Koranu" w rocznicę 11 września
Kościół na Florydzie organizuje "międzynarodowy dzień palenia Koranu" w rocznicę zamachów na World Trade Center z 11 września 2001 r. - podała w piątek agencja AFP. Kościół z Gainville (ok. 500 km na południowy-wschód od Miami), który zachęca do spalenia Koranu 11 września tego roku przed wejściem do jego świątyni, chce również nakłonić do takiego gestu inne kościoły, by uczcić pamięć ofiar zamachu i walczyć z "demonem islamu".
"Islam i szariat są odpowiedzialne za 11 września. Spalimy Koran ponieważ uważamy, że nadszedł czas, by chrześcijanie, kościoły, politycy (...) powiedzieli >nie, islam i szariat nie są dobrze widziane w Stanach Zjednoczonych<" - powiedział agencji AFP pastor Terry Jones, który organizuje tę akcję.
Lepiej w ramach "dialogu międzyreligijnego" przerobić "pałac czerwonej kultury" na meczet. A co, niech Warszawka stanie na czele trendów tzw. wielokulturowego eurokołchozu.
*Ustawa przeciwko rodzinie
Zaprowadzenie malucha siłą do domu narusza jego nietykalność cielesną. Zabranie podpitej nastolatki z dyskoteki - wolność seksualną. Skarcenie małolata za głupotę może być uznane za naruszenie jego godności, a pozbawienie kieszonkowego za źródło moralnego cierpienia - pisze teolog i publicysta
Michał Wojciechowski
U Orwella bezpieka zowie się ministerstwem miłości. W tym kierunku poszedł nasz Sejm, który siłami PO oraz SLD i z podpisem jeszcze p. o. prezydenta ogłosił ustawę o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie. Faktycznie zakazuje ona karcenia przy wychowaniu dzieci oraz poddaje rodzinę samowoli specjalnej struktury urzędniczej. Ustawa ta, która wejdzie w życie 1 sierpnia, jest nie do przyjęcia zarówno z powodu błędnych rozwiązań, jak i z powodu sprzeczności z prawami nadrzędnymi.
Ponieważ w duchu Orwella przeciwnicy tej ustawy mogą być ogłoszeni zwolennikami bicia dzieci, autorytety polityczne i kościelne zazwyczaj mówią o niej ostrożnie. Śmielej protestują rodzice, w których ta ustawa uderza bezpośrednio, ale media mało o tym mówią. Bez echa przeszły krytyki ze strony szczególnie kompetentnej Krajowej Rady Kuratorów.
Ustawa ta może mieć większy wpływ na życie Polaków niż jakiekolwiek wybory, o których bębni się miesiącami.
Obecnie rodzina jest uznawana za środowisko podejrzane, które musi być inwigilowane i niszczone.
*Polowanie na katolików
Walkę z krzyżem prowadzili nie tylko potomkowie ojców oświecenia. Czynił to marksizm, komunizm, nazizm, obecnie zaś liberalizm i nowa lewica.
- Systemy te są dziećmi oświecenia, ich ideologie bezpośrednio wywodzą się z dziedzictwa intelektualnego - jeśli możemy użyć tego słowa - rewolucji francuskiej. Niech świadczy o tym stwierdzenie Rousseau: "Jeżeli naród źle myśli, trzeba zmienić naród". Idea ta wciąż jest żywa. Ostatnim przykładem tego paradygmatu myślenia była wypowiedź Daniela Cohn-Bendita, który wskazał, że trzeba zmienić Szwajcarów, po tym jak nie zgodzili się na zalew ich państwa przez islamskie minarety. - Nasz Dziennik
Jacques Chirac: "korzenie Francji są tak samo chrześcijańskie, jak i islamskie".
Powiedział "eurokołchoźnik". Są na etapie zmieniania Polaków przy POmocy POlactwa i jego wybrańców.
*CIA - tajne loty, tajne odprawy
Dokumenty potwierdzają: w 2002 i 2003 r. Amerykanie przewozili na Mazury pasażerów z zagranicy.
Od grudnia 2002 r. do lipca 2003 r. specjalnymi samolotami obsługiwanymi przez CIA przewieziono na Mazury 20 osób - wynika z dokumentu przekazanego Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka przez Straż Graniczną. Najwięcej - ośmiu pasażerów - przyleciało do Polski 5 grudnia 2002 r. z Dubaju na pokładzie samolotu Gulfstream N63MU. Wszyscy wysiedli w Szymanach.
Od 2002 r. CIA miała w Starych Kiejkutach swoją bazę. Zlikwidowano ją w 2003 r. - Rzeczpospolita
*Mordercy Przemyka włos z głowy nie spadnie
Sąd Najwyższy oddalił kasację w sprawie Ireneusza Kościuka, zomowca oskarżonego o pobicie ze skutkiem śmiertelnym Grzegorza Przemyka. Tym samym utrzymano w mocy wcześniejszy wyrok sądu apelacyjnego z 2009 r., który uznał, że doszło do przedawnienia zbrodni. Zamyka to trwającą ponad 28 lat sprawę pobicia przez funkcjonariuszy milicji 19-letniego studenta, syna opozycyjnej poetki Barbary Sadowskiej. Sam Sąd Najwyższy w orzeczeniu uznał, że to porażka wymiaru sprawiedliwości. ...
Niestety, Sąd Najwyższy w swoim wyroku zamykającym całą sprawę rację przyznał nie oskarżycielom, ale obrońcom zomowca. Oddalił kasację wyroku w tej sprawie wniesioną w lutym tego roku przez Krzysztofa Kwiatkowskiego, ministra sprawiedliwości, jako bezzasadną. Uzasadniając swoje orzeczenie, SN zaznaczył jednak, że należy wyrazić ubolewanie, iż w wolnej Polsce wymiar sprawiedliwości nie zdołał orzec o zasadności zarzutu postawionego oskarżonemu. Sąd zwrócił uwagę, że matactwa w tej sprawie z czasów komunistycznych okazały się po latach skuteczne. - Nasz Dziennik
Tym bardziej mocodawcy mogą spać spokojnie. W III RP nic im nie grozi wszak to ich twór.
*Sąd zbada, czy Wałęsa zasługiwał na Nobla
Sąd administracyjny w Sztokholmie ma orzec, czy Pokojowa Nagroda Nobla przyznawana przez komitet norweskiego parlamentu jest przyznawana zgodnie z testamentem Alfreda Nobla. Sprawa bezpośrednio dotyczy m.in. nagrody otrzymanej w 1983 roku przez Lecha Wałęsę. Inicjatorem działań mających doprowadzić do uzdrowienia procesu przyznawania Pokojowej Nagrody Nobla jest norweski prawnik i działacz na rzecz pokoju Fredrik Heffermehl. Jest on również autorem krytycznej wobec Norweskiego Komitetu Noblowskiego książki "Testament Nobla", w której m.in. dowodzi, że po II wojnie światowej mniej niż połowa laureatów została wybrana zgodnie z testamentem Alfreda Nobla.
Według Fredrika Heffermehla wielu wyróżnionych nie spełniło podstawowych kryteriów, czyli nie działało na rzecz rozbrojenia i przeciwdziałania konfliktom zbrojnym. Wśród "niewłaściwych laureatów" norweski działacz wymienia m.in. Matkę Teresę z Kalkuty, Lecha Wałęsę, Ala Gore'a czy Baracka Obamę.
Nagroda politycznych manipulacji i dyscyplinowania środowisk wyróżnianych, czyt. gnębienia niepokornych i niepoprawnych.
*Terroryści chcą obrócić kraj UE w strefę wojny
Grecka grupa terrorystyczna zapowiedziała, że nasili zamachy i przeobrazi Grecję w "strefę wojenną". Jednocześnie organizacja ta przyznała się do zabicia dziennikarza związanego z popularnym blogiem. Grupa o nazwie Sekta Rewolucjonistów odgraża się, że rozpęta kampanię "podpaleń, sabotaży (...), zamachów bombowych i zabójstw" przeciwko policji, biznesmenom i dziennikarzom, których uważa za skorumpowanych. - Onet.pl
Czyżby Grecy brali sprawy w swoje ręce? Ci bojownicy mogą się okazać skuteczniejsi od POlskich służb specjalnych POd kontrolą samego kanclerza POlactwa.
*Adwokat oskarża Tuska i Komorowskiego o działanie na szkodę państwa
Do prokuratora generalnego Andrzeja Seremeta wpłynęło we wtorek zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa przez premiera Donalda Tuska i prezydenta-elekta Bronisława Komorowskiego. Złożył je adwokat Stefan Habmura, który w śledztwie dotyczącym katastrofy smoleńskiej reprezentuje m.in. syna Anny Walentynowicz.
Adwokat twierdzi, że działalnością na szkodę państwa była rezygnacja ze wspólnego polsko-rosyjskiego śledztwa w sprawie katastrofy pod Smoleńskiem. - Wspólne śledztwo trwało tylko trzy dni. - Polska
To pokazuje o co chodzi Ruchowi Rodaków. Chodzi o to, że emigracyjni profesjonaliści są niezależni od polskich układów i ich działania mogą być podejmowane tylko z uwzględnieniem korzyści dla Polski i Polaków, a nie "wychowanków Kiszczaka". Dlaczego żaden krajowy prawnik nie śmie postawić się waaadzy, wziąć ją za twarz? Bo jest "wkomponowany w krajobraz".
*SZTUCZNA MGŁA W BADENII-WIRTEMBERGII
Wniosek polskiej prokuratury do USA o pomoc w sprawie sztucznej mgły został przez część komentatorów wyśmiany i potraktowany jako uleganie "oszołomom". Tymczasem dotarliśmy do informacji , że urządzenie produkujące sztuczną mgłę powstanie wkrótce przy jednej z niemieckich elektrowni atomowych. Jako przykład można podać niemieckojęzyczną depeszę agencji prasowej AFP z 22 lipca 2010 r., do której dotarliśmy. Według tekstu informacji - w Niemczech powstanie wkrótce urządzenie produkujące sztuczną mgłę, a zgodę na jego budowę wydało Ministerstwo Ochrony Środowiska Badenii-Wirtembergii. Wyrzutnie granatów mgielnych staną wokół elektrowni atomowej w Philippsburgu, aby w chwili, gdy jakiś samolot zejdzie z kursu i skieruje się w stronę reaktora, pociski zostały wystrzelone, utrudniając terrorystom precyzyjne przeprowadzenie ataku - czytamy w artykule. Działanie takiego systemu zostało już podobno przetestowane i - według informacji władz Badenii Wirtembergii - jego wdrożenie jest już tylko kwestią czasu. Jedynym poważnym zastrzeżeniem, jakie krytycy "tarczy mgielnej" mają do urządzenia, to nieskuteczność takiej ochrony przed maszynami opartymi na nawigacji satelitarnej (GPS). - Niezalezna.pl
*Sprzedali PZL-Świdnik bez gwarancji
2,373 mld zł ma wydać w okresie sześciu lat koncern AgustaWestland na inwestycje w świdnickiej fabryce śmigłowców, zakupionej w tym roku. Pakiet inwestycyjny i cena za 87 proc. akcji PZL-Świdnik były jedynymi czynnikami decydującymi o wyborze przez Agencję Rozwoju Przemysłu kupca dla zakładu. Tymczasem, jak udało nam się ustalić, program inwestycyjny był tylko jednostronną deklaracją włoskiego koncernu, a ARP nie ma żadnych możliwości prawnych, by wyegzekwować tę obietnicę.
- Pakiet inwestycyjny był załącznikiem do tej umowy. Jest to program, który kupujący jest gotów wprowadzić w życie, co jest zapisane w umowie - tłumaczy Roma Sarzyńska-Przeciechowska, rzeczniczka prasowa ARP.
A to oznacza, że ARP nie ma żadnych możliwości ukarania Agusta-Westland w razie, gdyby koncern wycofał się z wcześniejszych deklaracji. Dlaczego tak ważne zapisy, decydujące o przyszłości świdnickich zakładów, nie znalazły twardego umocowania w umowie sprzedaży? - Kurier Lubelski
Tzw. prywatyzacja POtocznie zwana szabrownictem, albo kręceniem lodów.
*Smoleńsk: Dziewiętnaście minut po 8.41
Ze stenogramu moskiewskiego MAK wynika, że katastrofa polskiego tupolewa na lotnisku Smoleńsk Siewiernyj, w której nikt nie przeżył, nastąpiła o 8.41 czasu polskiego. Odgłos zderzenia z masywem leśnym stenogram MAK określa na 8.40, cały zapis urywa się o 8.41.05,4. Z raportu komitetu wynika, że sekundę później nastąpiło rozerwanie kadłuba polskiego Tu-154M z 96 najważniejszymi osobami w państwie. Tymczasem w dokumentacji medycznej sporządzanej przez rosyjskich patomorfologów czas zgonu co najmniej jednej ofiary określony jest na godz. 8.50 do 9.00 czasu polskiego. Co działo się w tym czasie - przez 19 minut? Kłamie MAK czy rosyjscy lekarze sądowi? Ale jeśli godzina zgonu została określona prawidłowo, to znaczy, że pasażer przeżył zderzenie z ziemią i zmarł po 19 minutach, nie doczekawszy pomocy ratowników? Ewa Błasik, żona gen. Andrzeja Błasika, dowódcy Sił Powietrznych RP, powiedziała w rozmowie z "Naszym Dziennikiem", że czas na zegarku jej męża zatrzymał się na godz. 8.38.
Anna Ambroziak
Mecenas Bartosz Kownacki, pełnomocnik rodziny Bożeny Mamontowicz-Łojek, Grażyny Gęsickiej, Sławomira Skrzypka i Tomasza Merty: - Przypominam, że wszyscy zmarli byli obywatelami polskimi, pochowani zostali w Polsce i była możliwość otwarcia trumien po przywiezieniu ich do Polski. Było również możliwe dokonanie ewentualnej sekcji zwłok, skoro prokuratorzy nie uczestniczyli w tej czynności w Rosji. - Nasz Dziennik
GWno jest organem prasowym wewnętrznych wrogów Polski. Musi przyjść walec i wyru
*"Duch" skazany na 35 lat
Międzynarodowy trybunał sądzący zbrodnie popełnione w Kambodży przez reżim Czerwonych Khmerów skazał byłego szefa więzienia-katowni, Kainga Gueka Eava alias "Duch" na 35 lat więzienia.
"Duch", 67-letni były nauczyciel, odsiedzi jedynie 19 lat, ponieważ trybunał zaliczył mu na poczet kary 16 lat, które już spędził w więzieniu. Wyrok trybunału był mniejszy niż maksymalna kara 40 lat więzienia, jakiej domagał się oskarżyciel.
Po śmierci w 1998 roku głównego przywódcy Czerwonych Khmerów Pol Pota pozostali aktywiści ugrupowania złożyli broń i formalnie poddali się władzom. - Rzeczpospolita
*Trzydziestolecie strajków lubelskich
Pomnik poświęcony strajkom w lipcu 1980 r. odsłonięto w Lublinie w niedzielę z okazji 30. rocznicy tych wydarzeń. Na Lubelszczyźnie zastrajkowało wtedy ponad 150 zakładów pracy, zanim w sierpniu rozpoczęły się protesty na Wybrzeżu. Podczas uroczystości przewodniczący Komisji Krajowej "Solidarności" Janusz Śniadek powiedział: Dzisiaj wielu próbuje sprowadzać Solidarność wyłącznie do wymiaru wolnościowego. Nie ma prawdy o narodzinach Solidarności bez upomnienia się o krzyż i wielkiego wołania o sprawiedliwość społeczną. - PAP
*Australijskiego pro-lifera czeka areszt za ratowanie nienarodzonych dzieci
Działacz ruchu pro-life w Australii Graham Preston spędzi co najmniej siedem miesięcy w więzieniu z powodu niezapłaconych grzywien w wysokości 7500 dolarów. Sąd nałożył je w związku z akcjami protestacyjnymi przed klinikami aborcyjnymi, w których brał udział.
Pro-lifer powiedział, że odkąd zaczął swoje akcje protestacyjne w 2002 r. spędził już ponad osiem miesięcy w areszcie, dlatego też "pobyt w więzieniu nie jest dla niego niczym obcym". Dodał także, że był zaskoczony, kiedy odkrył poparcie dla swojego sprzeciwu wobec zabijania nienarodzonych wśród współwięźniów. - Fronda
Australia - WCE ( World Center of Experiments) - Światowe Centrum Eksperymentalne. Dewiacje mają się tutaj świetnie, ale już normalni gorzej.
26.07.2010r.
RODAKpress