
*Powstaje ruch poparcia Jarosława Kaczyńskiego. Start 10 grudnia
Pod egidą Prawa i Sprawiedliwości powstaje społeczny ruch poparcia dla Jarosława Kaczyńskiego. Jego inauguracyjne spotkanie ma się odbyć 10 grudnia pod Warszawą, możliwe, że w Jachrance. Spotkanie, w organizację którego zaangażowali się politycy PiS, poprzedzone zostanie mszą świętą, jaka każdego 10 dnia miesiąca odbywa się w intencji ofiar smoleńskiej katastrofy. W nabożeństwie udział weźmie Jarosław Kaczyński, następnie złoży kwiaty przed Pałacem Prezydenckim. - Umożliwiamy spotkanie osobom, które uczestniczyły w tworzeniu komitetów poparcia Jarosława Kaczyńskiego podczas kampanii prezydenckiej - mówi poseł Jarosław Zieliński. I dodaje, że wiele osób zwracało się do niego z prośbą o nawiązanie takiego kontaktu. - Te osoby chcą nadal działać i dla swojej aktywności poszukują odpowiedniej formuły.
Jaka będzie nazwa tego ruchu, też jeszcze nie ustalono, choć politycy wcale nie wykluczają, że może się nazywać Polska Jest Najważniejsza.
- Polska
Czy naprawdę nie ma w PiS-ie tęgich głów, które stać na własne pomysły, na inicjatywy oryginalne bedące ponad "palącymi kota", czy expisowcami? Poparcie potrzebne jak tlen, ale może bez tych konotacji nazewniczych.
*Ekshumacja pułkownika Langera
Na szkockim cmentarzu Wellshill ekshumowano szczątki ppłk. Gwidona Karola Langera (1895-1948), szefa Biura Szyfrów Oddziału II Sztabu Głównego Wojska Polskiego. Langer kierował zespołem, który rozpracował kody niemieckiej maszyny szyfrującej Enigma. Największe zasługi w tym dziele mieli wybitni matematycy: Marian Rejewski, Jerzy Różycki i Henryk Zegalski. Konsul generalny RP w Edynburgu Tomasz Trafas powiedział, że ekshumacji dokonano na wniosek córki, 83-letniej Hanny Kublickiej-Piottuch. Uroczystości pogrzebowe Gwidona Langera odbędą się za tydzień w Cieszynie. Będą one miały ceremoniał wojskowy. Złamanie kodów Enigmy pomogło aliantom m.in. w bitwie lotniczej o Wielką Brytanię i operacji lądowania w Normandii. - KL PAP
*Kanada: przywrócono "ferie bożonarodzeniowe" zamiast "ferii zimowych"
Jeden z okręgów szkolnych w Kanadzie idzie pod prąd rządowi. Władze oświatowe w Chilliwack zdecydowały się przywrócić nazwę "ferii bożonarodzeniowych" w miejsce "ferii zimowych", tradycyjnie przypadających w okresie Bożego Narodzenia.
Zgodnie z zaleceniami ministerstwa oświaty, dwutygodniowa przerwa świąteczna, przypadająca w okresie Bożego Narodzenia, powinna nosić nazwę "ferii zimowych". Tymczasem, władze oświatowe w Chilliwack zdecydowały się nadać im nazwę "ferii bożonarodzeniowych".
Z inicjatywą taką wystąpiła Heather Maahs z kuratorium oświaty. - Z powodu poprawności politycznej możemy wpaść w pustkę, rezygnując z naszych tradycji i dziedzictwa, tylko ze względu na naprawdę niewielką mniejszość - stwierdziła Maahs. Na zebraniu przedstawicieli Rady Rodziców i członków kuratorium podkreślała ona, że ferie zimowe nie są ogłaszane tylko ze względu na to, że jest zima, ale ponieważ przypadają w święta Bożego Narodzenia. - Dlaczego więc nie można by wskazać na prawdziwą przyczynę tych ferii? - pytała. - Bibuła
*Rabin: goje żyją po to, by usługiwać Żydom
Jeden z czołowych izraelskich duchownych porównał nie-Żydów do zwierząt pociągowych.
Rabin Owadia Josef to nie tylko powszechnie szanowany kapłan, ale także polityk. Jest duchowym przywódcą religijnej partii Szas wchodzącej w skład obecnej koalicji rządzącej. Rabin znany jest z kontrowersyjnych wypowiedzi, jednak tym razem - zdaniem większości Żydów - grubo przesadził. - Goje rodzą się tylko po to, by nam służyć. Bez tego nie mieliby po co istnieć na tym świecie - powiedział Josef podczas wystąpienia w synagodze. - Po co goje są tak naprawdę potrzebni? Będą pracować, będą orać, będą zbierać plony. My zaś będziemy tylko siedzieć i jeść jak panowie - podkreślił. Potem porównał nie-Żydów do zwierząt pociągowych. - Tak jak każda osoba goje muszą oczywiście umrzeć, ale Bóg daje im długowieczność - stwierdził 90-letni Owadia Josef. Dlaczego? - Wyobraźcie sobie, że zdechł wam osioł. Stracilibyście w ten sposób pieniądze. To jest taki sam sługa. Właśnie dlatego goj otrzymuje długie życie. By dobrze pracować dla Żyda.
Jego słowa zostały nagrane ukrytym mikrofonem i wyemitowane przez izraelską telewizję Channel 10. Wywołały zdumienie i oburzenie w Izraelu. - Rzeczpospolita
Czy ci zdumieni i oburzeni w Izraelu, to też antysemici? Wszak oburzyli się na Żyda! Czy w Izraelu jest to dozwolone i bezkarne? A swoją drogą to nie jest news Polonici, ani nawet RODAKpress, tylko Rzepy. No, no panie Janke. Taki przechył.
*Trzeba zniszczyć kościół, bo ciągle jest pełnen wiernych
W dniu 27 listopada odbyła się w Wiedniu demonstracja przeciwko planowanemu przekazaniu budynku kościoła katolickiego innej gminie religijnej.Chodzi o to,iż ten koścół jest w odróżnieniu od innych budynków kościelnych siedzibą żywego kościoła. Budynek ten został wyremontowany i odnowiony głównie przez Polaków pod kierownictwem polskiego proboszcza ks. Tadeusza.W okolicy znajduje się kilka innych kościołów praktycznie pustych, ale ten jedyny jest podczas nabożeństw przepełniony. Jednakże to ten kościół, a nie inne ma być oddany w obce ręce. Ma być zabrany wiernym! Protestują tak polacy jak i inni katolicy z tej parafii. Jak narazie bez skutku. Tak oto traktuję się katolików w tradycyjnie katolickiej Austrii. - Rp/TJ
Jest trendy kościoły zamieniać w kluby nocne wykorzytując ich elementy wnętrz do wystroju, np. w stylu "gothic". Co z łatwością można zaobserwować w "krajach wysokorozwiniętych", ubywa cywilizowanych wiernych, a przybywa lawinowo zdobionych tatuażami i kolczykami - naśladowców ludów prymitywnych - barbarzyńców.
*
Miedwiediew? Nie mam czasu
Rektor jednej z warszawskich uczelni odmówił udziału w spotkaniu z prezydentem Rosji Dmitrijem Miedwiediewem, które Kancelaria Prezydenta Bronisława Komorowskiego planuje podczas zbliżającej się wizyty 6 grudnia. Urzędnikowi, który dzwonił do niego z zaproszeniem i terminem spotkania, odpowiedział grzecznie: "Gram w tym czasie w siatkówkę".
- W Kancelarii Prezydenta na razie nie ma gotowego ostatecznego planu wizyty prezydenta Federacji Rosyjskiej w Polsce - usłyszeliśmy w biurze prasowym Kancelarii Prezydenta. Ale na pewno takie spotkanie rektorów polskich jest planowane. Jednak nie wszyscy rektorzy palą się do spotkania z prezydentem Federacji Rosyjskiej. - Nasz Dziennik
*"Rosja jest nieprzewidywalna" - mówił gen. Gągor"
Szef Sztabu Generalnego WP, śp. gen. Franciszek Gągor, oceniał, że gdyby Gruzja została przyjęta do planu integracji z NATO w kwietniu 2008 r., atak rosyjski nigdy by nie nastąpił - depesza o takiej treści z ambasady USA w Warszawie znalazła się wśród dokumentów ujawnionych przez Wikileaks. Gruzja prosiła Polskę o pilne dostawy rakiet GROM i przeciwczołgowych FAGGOT. Polska uzależniała te dostawy od logistycznej pomocy USA. Gen. Gągor podkreśla, że po ataku rosyjskim Patrioty w Polsce są niezbędne - pisała w depeszy z Polski amerykańska charge d'affaires Pamela Quanrud po rozmowie z generałem.
Generał Gągor stwierdził też, że wojna w Osetii udowodniła, że Rosja jest "nieprzewidywalna", a potrzeba stacjonowania na terenie polski baterii rakiet Patriot jest jeszcze bardziej uzasadniona. Według niego, wojna w Gruzji pozytywnie miała wpłynąć na polsko-amerykańskie negocjacje ws. tarczy antyrakietowej. - Nizależna
*Polacy wygrali z "Wall Street Journal". "Nie było polskich obozów zagłady"
"Proszę zwrócić uwagę: nie było polskich obozów koncentracyjnych w czasie II wojny światowej. Auschwitz i inne podobne obozy na terenach Polski były prowadzone przez niemieckich nazistów". Takie słowa znalazły się w podręczniku poprawnego stylu wypuszczonego pod banderą "Wall Street Journal" - donosi Newsweek.pl. Autorzy wpisu także historię takich słów: "W czasie II wojny światowej państwo polskie istniało tylko w formie działającego w Londynie rządu na wygnaniu. Auschwitz należał do III Rzeszy, po tym jak w październiku 1939 r. nazistowskie Niemcy przyłączyły go do swoich terytoriów".
Zmiany w pierwotnym tekście wynik kampanii prowadzonej przez Polaków w Nowym Jorku, którzy wielokrotnie demonstrowali pod siedzibą redakcji przeciwko używaniu określenia "polskie obozy śmierci". Prawie 100 000 osób podpisało się już także pod internetową petycją do głównych amerykańskich mediów z żądaniem wprowadzenia instrukcji do redakcyjnych podręczników poprawnego stylu w najważniejszych amerykańskich mediach. - Polska
Co na to "dyplomaci ze stajni Drogiego Bronisława"? Co ze skutecznością działania męża
Anne Applebaum i jego, bo przecież nie polskiego mini-sterstwa?
*Raport: Komitet Wyborczy PO najczęściej pokazywany w stacjach regionalnych TVP
Komitet Wyborczy Platformy Obywatelskiej był najczęściej prezentowany w 11 programach regionalnych TVP - wynika z monitoringu programów informacyjnych telewizji publicznej, który przygotowała Fundacja im. Stefana Batorego.
Fundacja monitorowała programy informacyjne TVP w okresie 15-19 listopada. Jak wynika z raportu Fundacji, Komitet Wyborczy Platformy Obywatelskiej RP był najczęściej prezentowany w 11 programach regionalnych TVP, Komitet Wyborczy Prawa i Sprawiedliwości w dwóch województwach, natomiast KW Polskiego Stronnictwa Ludowego w jednym województwie - lubelskim.
Celem badań jest oszacowanie czasu, jaki telewizja publiczna poświęca poszczególnym komitetom wyborczym oraz określenie sposobu ich prezentacji. Rezultatem jest ranking komitetów wyborczych pod względem długości prezentowania ich na antenie z uwzględnieniem kontekstu (neutralnego, negatywnego i pozytywnego). W trakcie monitoringu są prezentowane krótkie raporty tygodniowe, a po zakończeniu wyborów - opracowany zostanie raport całościowy. - PAP
To że wybierańców nominują media, a nie głosy "mięsa wyborczego" już wiadomo nie od dzisiaj, ale to, że spekulant Soros, tzn.
Fundacja im. Stefana Batorego o tym mówi jest czymś nowym. Czyżby rzeczywiście zdejmowano parasol znad wasalnego POlitykierstwa?
*Ambasador zataił związki z SB
"Rzeczpospolita": Nowo mianowany ambasador Polski w Peru zataił w swym oświadczeniu lustracyjnym, że przez 10 miesięcy był funkcjonariuszem Służby Bezpieczeństwa.
Instytut Pamięci Narodowej poinformował, że złożył do sądu wniosek o wszczęcie postępowania lustracyjnego wobec amb. Jarosława Spyry, który niedawno objął placówkę w Limie.
Umieszczenie w oświadczeniu lustracyjnym informacji o służbie w SB pod względem prawnym nie przeszkodziłoby Spyrze objąć funkcji ambasadora. Teraz, jeśli sąd uzna, że zataił on ten fakt, będzie musiał wrócić do kraju.
"Rz" przypomina, że nominacji Spyry nie chciał podpisać prezydent Lech Kaczyński. Jego wątpliwości budził fakt, że dyplomata pochodził z tzw. rodziny resortowej. Jego ojciec był asem wywiadu. Nominację ambasadorską Spyry podpisał w czerwcu Bronisław Komorowski, jeszcze jako marszałek Sejmu, wypełniający obowiązki prezydenta. . - Rzeczpospolita
*Incydent koreański. Rząd Japonii w stanie alarmu
Wszyscy członkowie gabinetu premiera Japonii Naoto Kana zostali postawieni dzisiaj w stan alertu, w oczekiwaniu na rozwój sytuacji na Półwyspie Koreańskim. Premier Kan nakazał członkom gabinetu pozostać w Tokio do środy i nie oddalać się od swych ministerialnych biur na odległość wymagającą podróży dłuższej niż godzina. Rząd został postawiony w stan alertu ze względu na rosnące napięcie na Półwyspie Koreańskim i w oczekiwaniu na rozpoczęcie wspólnych, czterodniowych manewrów armii USA i Korei Płd. na Morzu Żółtym. W piątek władze w Phenianie za pośrednictwem swej agencji prasowej KCNA ostrzegły, że amerykańsko-południowokoreańskie manewry wojskowe doprowadzą Półwysep Koreański na skraj wojny. Wzrost napięcia w regionie jest rezultatem wtorkowego incydentu: artyleria Korei Północnej ostrzelała wtedy wyspę Yeonpyeong. Zginęły - według najnowszych danych południowokoreańskich - 4 osoby a 18 zostało rannych. Armia Korei Południowej odpowiedziała ogniem. - Onet
27.11.2010r.
RODAKpress