JEDEN JEST NARÓD POLSKI - WIODĄCY PROJEKT RUCHU RODAKÓW

APEL DO RODAKÓW

 

 

 

 

 

 

APEL

do organizacji polonijnych i wszystkich rodaków poza granicami kraju.
"Ogrom naszych zadań wymaga ogromu wysiłku i poświęcenia" - gen. dyw. Władysław Sikorski,
Paryż 07. 11. 1939 r.

Na ten szlak ogromu poświęceń i wysiłków - bezlitośnie im narzucony we wrześniu 1939 roku - wyruszyli z godnością i podążali nim nieprzerwanie, dając świadectwo swych pragnień w każdym miejscu i czasie. Realizując wolę jedyną dla wszystkich: czynienie wszystkiego co w ludzkiej mocy dla niepodległości Polski.
Szlak ten dobiegł końca póki Wy żyjecie i możecie ujrzeć owoc waszego znoju i wierności Ojczyźnie. Sukces ów stał się możliwy, gdyż nigdy nie było wątpliwości co do wspólnoty pragnień i celów jakie stawiała sobie emigracja i Rodacy w Polsce.Cel był wspólny dla wszystkich polskich patriotów -
NIEPODLEGŁA POLSKA!
Polska Rzeczpospolita jest niepodległa. Nastał czas nowych wyzwań na miarę czasu budowy Polski zasobnej, Polski będącej równą w rodzinie narodów świata. Pokolenie żołnierzy, to bojownicy o niepodległość i budowniczy zrębów życia organizacyjnego Polonii. Oby pokolenia emigrantów lat późniejszych zasłużyły u potomnych na miano godnych kontynuatorów i stały się budowniczymi poskiej pozycji we współczesnym świecie i jej potężnego lobby w krajach osiedlenia. Cała nasza, polska moc intelektualna i organizacyjna temu celowi winna być podporządkowaną i żadne granice nie mogą stanowić przeszkody we wspólnej pracy nad tym dziełem.

"Modlę się, aby wszyscy ludzie wielokrotnych talentów na ziemi polskiej znajdowali warunki do twórczej pracy. Aby mogli nas obdarzyć prawdziwym pięknem "- Jan Paweł II

Takich ludzi, ludzi wielokrotnych talentów Polska wydała wielu . Wielu z nich jest pośród nas, niechaj oni i my wszyscy razem rozpoczniemy wielką pracę u podstaw, by przyniosła ona prawdziwe piękno Polsce. Postawmy sobie nowy cel - aby Polacy rośli w siłę tak w Ojczyźnie jak i w krajach osiedlenia! Wzywamy do ruchu rodaków - mieszkańców świata, zachęcamy do dyskusji programowej i organizacyjnej - wszakże w dobie komputerów wszyscy jesteśmy blisko.
Ruch rodaków doceniając wszystkie zdobycze i doświadczenia organizacji polonijnych proponuje podjęcie działań mających na celu wzmocnienie polskiej emigracji i dotarcie do wszystkich tych, którzy z różnych powodów, w swej ogromnej większości pozostają poza zorganizowanymi strukturami życia polonijnego:
1.. Przeprowadzenie Ogólnoświatowego Spisu Powszechnego polskiej diaspory. Pozwoli to na precyzyjniejsze określenie ilości osób potencjalnie zainteresow
anych współpracą. Przy okazji Spisu należy przeprowadzić sondaż publiczny w celu uzyskania poparcia bądź akcesu do podejmowanych działań.
Nie dysponując środkami finansowymi pozwalającymi na przeprowadzenie Spisu o tak ogromnym, ogólnoświatowym zasięgu wzywamy wszystkich zainteresowanych do zgłaszania chęci współpracy. Spis przeprowadzony będzie metodą bardzo pracochłonną, ale ze względu na wartość więzi międzyludzkich niewątpliwie cenną - metodą kontaktów towarzyskich. Każdy z nas ma grono znajomych i przyjaciół. Niech zapozna ich z Apelem, formularzem Spisu i wypełni go. Po czym poprosi te osoby o zrobienie tego samego w swoich środowiskach.

2. Założenia programowe dla organizacji polonijnych i ich zaplecza, które rozpoznane zostanie poprzez przeprowadzenie Spisu.
Organizacje kombatanckie powinny ściśle współpracować z ZHP realizując program patriotyczno - historyczny, a organizacje polonijne we współpracy ze szkołami niechaj kontynuują działania mające na celu szerzenie kultury i oświaty polskiej. W ten spsób istnieje szansa na zbliżenie młodzieży do patronujących im organizacji.
Należy powołać organizacje polskiego biznesu, a tam gdzie już istnieją zacieśnić ich współpracę z całym polskim środowiskiem ku obopólnej korzyści :" Potrzebujesz usługi, towaru?- szukaj Rodaka". "Szukasz pracownika, pracy?- przejżyj oferty polskiego biznesu".
Teraz organizacje polonijne zrzeszają niewielką część polskich społeczności i tylko ta zorganizowana część ma swoich reprezentantów. Należy się zastanowić czy można to zmienić i jak, a jeżeli nie można, to przyjąć należy, że organizacje polonijne są niewielkie, kadrowe, ale muszą mieć faktyczne i szerokie poparcie społeczne o które powinny zabiegać. U kogo zabiegać? Na to pytanie też da odpowiedź Spis.
Wszędzie tam gdzie są polskie parafie trzeba kontynuować wieloletnią współpracę i czerpać z doświadczeń skupionych wokół nich działaczy i oddanego sprawie polonijnej duchowieństwa.
3. Przetrwanie ośrodków polonijnych.
Ścierają się dwie opcje finansowego bytu zorganizowanych struktur polonii: praca społeczna i komercjalizacja. Pierwsza znajduje coraz mniej zwolenników, a druga zaś czasami prowadzi do zaniku polskiego charakteru polonijnych klubów, domów, itp. Nie ulega wątpliwości, że wzrastające koszty utrzymania polonijnych obiektów zmuszają do szukania źródeł ich finansowania i że należy podejmować działalność zarobkową, by temu podołać. Dlatego też w najwyższym stopniu wskazana jest współpraca z organizacjami polskiego biznesu, by uzyskać fachowe wsparcie w szukaniu spsobów rozwiązywania problemów finansowych.
Trzeba szukać dróg współpracy społecznika z profesjonalistą!
4. Jawność działań i dostępność informacji.
Organizując Spis, Ruch Rodaków stawia pierwszy krok na drodze do budowy więzi skupiających wszystkich polskich emigrantów wokół tworzenia społeczności gotowej położyć kres wielu złym przywarom, a także do wzajemnego wspierania się i solidarności.
Zachęcamy grupy osób i organizacje polonijne, które nasz program zainteresował do tworzenia stron internetowych i do popularyzacji naszego Apelu w internecie. Jest to narzędzie, które kładzie kres zmartwieniu dzielących nas odległości.
Wzywamy wszystkie organizacje polonijne do współpracy. Będziemy zmierzać do większego otwarcia się istniejących organizacji na kontakty ze społeczeństwem krajów osiedlenia jak również z niezorganizowaną częścią społeczności polskiej. Muszą być podejmowane takie działania, które będą dotyczyły wszystkich, a nie tylko zamkniętych grup. Należy rozważyć możliwość udziału wszystkich polskich emigrantów w wyborach do gremiów reprezentujących całą społeczność. Doprowadźmy do stworzenia systemu reprezentatywnego dla całej polonii świata.
Powinno się więcej uwagi poświęcić rozwijaniu form komunikacji, co znakomicie dzisiaj ułatwia internet, a ciągle jest niedoceniany. Tworząc Ruch Rodaków nie może być mowy o "mentalności getta". Naczelną zasadą stać się powinna jawność i otwartość działań oraz powszechna, dostępna i niezależna informacja!
Polskie lobby - bo taki powinien być nasz cel - powstać może tylko na bazie świetnie zorganizowanej i zasobnej społeczności! Jako tacy będziemy dla Polski liczącym się partnerem, który ma prawo od jej władz oczekiwać wsparcia i który będzie również tego wsparcia mógł udzielać.

Współautor niniejszego Apelu br. Jerzy Patajewicz po bezprzykładnym ataku Rady Naczelnej na Apel kontynuację działań wynikających z poniższej jego części przekazał Radzie Naczelnej Organizacji Polonijnych Australii i Nowej Zelandii na Zjeździe w Brisbane - 8. 06. 2003 r.

Rodacy, kraj nasz ojczysty borykając się z ogromem kosztów transformacji systemowej napotyka trudności niewyobrażalne dla przeciętnego obywatela. Trudności te często zniechęcają do jakiejkolwiek aktywności. Jednym z najgorszych doświadczeń współczesnego Polaka jest szalejące w karaju bezrobocie, w niektórych rejonach dochodzące do 40%. Pomimo, że bezrobocie dotyka nie tylko Polskę , to nie możemy postawić znaku równości pomiędzy zjawiskiem bezrobocia w Polsce, a krajami europy zachodniej, USA, czy Australii. Nie możemy, gdyż tak jak wiele innych wartości niszczono przez dziesięciolecia w polskim narodzie etos pracy.
Jak groźne są następstwa tak wielkiej skali bezrobocia widzimy na codzień: wzrost przestępczości, szerząca się narkomania i alkoholizm, czy wreszcie apatia społeczeństwa. Plagi, które przyjdzie usuwać przez wiele, wiele lat. Dlatego należy przede wszystkim skupić się na przeciwstawieniu wszelkich dobrych sił temu złu jakim jest BEZROBOCIE.
Ruch Rodaków - inicjatorów tego Apelu jak i jego sygnatariuszy - podjął się już na wstępie bardzo trudnego i długofalowego zadania, którym jest próba pomocy Polsce w zwalczaniu problemu bezrobocia. Tak jak w sprawach istotnych dla nas emigrantów, tak w kwestiach żywotnych dla Ojczyzny nie zamierzamy pozostawać bierni, tak więc:
- Zwróciliśmy się do Watykanu o poparcie naszej inicjatywy.
- Nawiązaliśmy współpracę z politykami, którzy będą koordynować działania w Polsce mające na celu wdrażanie "Programu Zero Bezrobocia".
- Występujemy z propozycją do władz Kościoła w Polsce o udostępnienie pomieszczeń na biura Sieci Platform Pracy oraz wsparcie swym autorytetem podjętych działań.
- Wystosowaliśmy Apel do przyjaciół Polski w Świecie o pomoc merytoryczną, finansową i sprzęt.
- Zaproponowaliśmy powołanie Fundacji, z siedzibą w Warszawie, której celem będzie gromadzenie środków i zarządzanie nimi.
- Nawiązaliśmy kontakt z przedstawicielstwem firmy Pricewaterhouse Coopers w Warszawie, która zarządzała będzie finansami fundacji.

Wszystkich, którym bliskie są wartości zawarte w powyższym Apelu prosimy o kantakt:

Australia, Brisbane, 31 marzec 2002 roku
Mirosław Rymar
Australia - Brisbane

Br. Jerzy Patajewicz
Australia - Townsville

Mjr. lot. Dyw. 303
Julian Krok
Australia - Brisbane

Prezes Zarządu Krajowego SPK
Andrzej Kleeberg
Australia - Canberra

Prezes SPK Koła Nr.8
Witold Kuczyński
Australia - Brisbane

Kapelan Polonii Północnego Queensland
Ks. Joachim Długaj

Ppłk. Kapelan armii USA
Oj. Andrzej, Joachim Dembicki, OSPPE

Dr. Janina Maziarska
Australia - Townsville

Wieloletni Prezes Stow. Kombat. Armii Krajowej
Tadeusz Tarmas
Australia - Sydney

Uwagi do Apelu:

Ogłoszenie Apelu było głosem w zamierającej dyskusji na temat przyszłości Polonii. Był to zatem krok w stronę struktur zorganizowanych, ale z wyraźnym podkreśleniem, że ogromna większość polskich emigrantów pozostaje poza organizacjami.
Dlaczego? Co zrobić, aby umożliwić im udział w polonijnym życiu?

Była to także próba sondażu potrzeb ludzi pozostających poza zorganizowaną Polonią, bo tylko wówczas organizacja ma prawo bytu, gdy jest na nią zapotrzebowanie społeczne.
Było to wreszcie wysunięcie propozycji do tej niezorganizowanej większości.

Apel podpisali sygnatariusze, a nie uczestnicy Ruchu, bo tego jeszcze nie było. Jak często w takich wypadkach ich rola ograniczała się do akceptacji założeń Apelu. Znane nazwiska miały spowodować zainteresowanie tematem.
Zainteresowanie spowodowały, ale odwrotne do oczekiwanego.
Zamiast dyskusji merytorycznej odpowiedzieli atakiem, który zresztą trwa do dzisiaj i jesteśmy przekonani, że najlepiej świadczy o RR.

Spośród sygnatariuszy Apelu uczestnikami RR są tylko mjr. pil. dyw.303 Julian Krok
i Mirosław Rymar.


RUCH RODAKÓW : O Ruchu Dolacz i Ty
RODAKpress : Aktualnosci w RR Nasze drogi
COPYRIGHT: RODAKnet