Uczyniliście wszystko, by ginęła w męczarniach psubraty!
Keith Kellogg: Trzeba "uczynić Ukrainę Spartą Europy"
"Nie obchodzi mnie Rosja, obchodzi mnie Ukraina. Musimy dostarczyć więcej broni, bo Rosjanom nie można ufać. Musimy upewnić się, że postawimy Ukraińców w pozycji siły. Nikt nigdy nie powiedział, że Ukraińcy mają oddać swoje ziemie Rosji. To nigdy nie było naszą intencją" - podkreślił generał Keith Kellogg, emerytowany wojskowy, który został nominowany przez prezydenta elekta USA Donalda Trumpa na specjalnego wysłannika ds. Ukrainy i Rosji.
18 lipca 2024 r., podczas Narodowej Konwencji Republikanów w Milwaukee, Kellogg udzielił wywiadu dla amerykańskiej rządowej rozgłośni "Voice of America", w którym przedstawił swoją wizję pokojowego planu dla Ukrainy.
Generał ostro skrytykował administrację prezydenta Bidena za to, że dwa lata wcześniej nie zapewniła Ukrainie odpowiedniego wsparcia, które mogło doprowadzić do zwycięstwa na polu bitwy.
"Półtora roku temu Rosjanie uciekali w panice. Gdybyśmy wtedy, my - Zachód, dostarczyli sprzęt, o który prosił prezydent Zełenski, konflikt mógłby być zakończony. Przez Chersoń można było dotrzeć do Morza Azowskiego, dzieląc siły rosyjskie na pół - dokładnie tego Ukraina chciała dokonać. Jednak opieszałość Zachodu, a zwłaszcza Ameryki, w dostarczaniu sprzętu i wsparcia pozwoliła Rosjanom przejść do ofensywy. Dlatego w pewnym stopniu winię administrację Bidena i Zachód za to, że nie wsparły Ukrainy w kluczowym momencie" - powiedział Kellogg.
Dodał, że obecnie konflikt wszedł w ślepy zaułek, co wymaga poszukiwania nowych sposobów jego rozwiązania.
Według Kellogga kluczem do zakończenia rosyjskiej agresji w Europie jest ochrona suwerenności Ukrainy oraz przekształcenie jej w "Spartę Europy", by nigdy więcej nie doszło do podobnych aktów agresji. "Musimy postawić Ukraińców w pozycji siły" - zaznaczył.
"Musimy dostarczyć Ukrainie więcej broni, bo Rosjanom nie można ufać. [.] Czasem trzeba spojrzeć na to, co w Ameryce nazywamy długą grą. To oznacza gwarancje bezpieczeństwa, wsparcie finansowe i wojskowe" - wyjaśnił generał.
Kellogg zauważył, że brak konsensusu w NATO co do integracji Ukrainy oznacza, że do czasu zakończenia wojny Kijów nie może liczyć na członkostwo w sojuszu. "NATO jasno oświadczyło, że Ukraina nie zostanie przyjęta do NATO, dopóki wojna się nie zakończy" - przypomniał.
W jego opinii, w krótkiej perspektywie Stany Zjednoczone mogłyby zaoferować Ukrainie dwustronne porozumienie w sprawie bezpieczeństwa, wzorowane na relacjach Ameryki z Tajwanem czy Koreą Południową. Taki układ miałby gwarantować bezpieczeństwo Ukrainy, nawet jeśli wymagałby negocjacji z agresorem.
Generał podkreślił jednak, że rozmowy z Rosją nie mogą oznaczać akceptacji jej ultimatum. "Żądania Putina dotyczące rozbrojenia Ukrainy są niedopuszczalne. Negocjacje nie zaczynają się od przyjęcia niemożliwych warunków" - zaznaczył.
Plan Kellogga zakłada, że jeśli Rosja nie zdecyduje się na kompromis i będzie stawiać wyłącznie ultimatum, Stany Zjednoczone dostarczą Ukrainie wszelkie niezbędne zasoby, by Kijów mógł odnieść zwycięstwo na polu bitwy.
Jagiellonia.org
RODAKpress:
"Długa gra" trumpiaty generale w stanie spoczynku oznacza śmierć Ukrainy, a potem nas, waszego "wiernego sojusznika". Zaś wasz koniec wyznaczy chiński smok, którego potęgę zbudowała wasza globalizacja idioci, wyznawcy "złotego cielca" . FAll of you. Howgh!
06.12.2023r.
Jagiellonia.org