Muzeum Historii Rzeczpospolitej. G³os w debacie publicznej
Zamek Krzy¿topór - Gotowy projekt Muzeum Historii Rzeczpospolitej
W³a¶nie obejrza³em g³ówn± stronê Muzeum Historii Polski, któr± koronuje makieta okropnych budynków w stylu niemieckiego Bauhausu ma³o z polsk± histori± i architektur± maj±cymi wspólnego.
"Zwyciêski" projekt wykonali architekci z Luksemburga, Bohdan Paczowski i Spó³ka. Minister Zdrojewski przesun±³ datê z 2013 roku na 2018. Brak pieniêdzy.
Autorem wiod±cego artyku³u na ten temat by³ pan Tomasz Merta, Wiceminister Kultury i Dziedzictwa Narodowego, który zgin±³ w zamachu smoleñskim 10 kwietnia 2010. Na tym etapie, a wiêc w roku 2009, panowa³ pewien entuzjazm wokó³ tego projektu, i sam autor zdawa³ sobie sprawê, ¿e bêdzie potrzebna debata publiczna co do szczegó³ów. Aczkolwiek pan Merta by³ polskim konserwatyst± i g³ównym konserwatorem zabytyków, to jednak z wizji muzeum, które nam pozostawi³ nie bardzo by to wynika³o. No, có¿ je¶li o projekty architektoniczne chodzi, to mo¿na mieæ odmienne pogl±dy, tym bardziej ¿e Polacy - po wej¶ciu do UE - bardzo ³atwo poddali siê czarowi nie do koñca przemy¶lanej modernizacji. Hura-optymizm, który ogarn±³ czê¶æ naszego spo³eczeñstwa ka¿e równaæ w górê, czyli "doganiaæ - rozsypuj±c± siê - Europê". Ale, zabrak³o w³a¶nie tego (konserwatywnego!) kroku w ty³. Bo po co siêgaæ po nowe skoro mamy swoje w³asne, i lepszej jako¶ci.
Z ca³ym szacunkiem dla pogl±dów autora, tej "super-nowoczesnej" wizji jako¶ nie widzê. Wierzê jednak, ¿e on sam by³ by otwarty na polemikê. By³ bowiem zwi±zany ze ¶rodowiskiem patriotycznym, a w roku 2005 nale¿a³ nawet do Honorowego Komitetu Poparcia Lecha Kaczyñskiego w wyborach prezydenckich. Ju¿ za same wspomaganie inicjatywy tak potrzebnego muzeum polskiej historii nale¿y mu siê uznanie. Zreszt± Rzeczpospolita uzna³a jego zas³ugi. Polska roku 2014 to nie ten sam kraj sprzed 10 kwietnia 2010.
Rzecz jednak dotyczy wspólnego dobra, dlatego te¿ polski rz±d - je¶li taki powstanie - musi byæ oceniony rownie¿ pod k±tem stosunku do rodzimej historii. Nie mo¿e byæ bowiem mowy o dojrza³ym europejskim narodzie bez konsekwentnej polityki historycznej, która nawi±zuje do najlepszych kart jego historii. W Muzeum Historii Rzeczpospolitej powinno byæ miejsce dla tego wszystkiego co Polaków jako naród charakteryzuje i ³±czy: sarmatyzm, rycersko¶æ, religijno¶æ, umi³owanie dla wolno¶ci i sprawiedliwo¶ci. Wielonarodowy dorobek Rzeczpospolitej powinien byæ potraktowany z nale¿yt± uwag±; powinno byæ tam miejsce na szlachetczyznê, ale i rolê miast (ma³± sk±din±d), powinien znale¼æ siê tam polski, ukraiñski, litewski czy bia³oruski ch³op, ale te¿ i szlachcic. Rzeczpospolita Polska to orze³ bia³y, bocian i koñ, ale tak¿e (w przesz³o¶ci) Pogoñ i Archanio³. Dum± Rzeczpospolitej jest husaria i kawaleria, architektura Lwowa i Wilna, dziedzictwo wszystkich polskich dzielnic, dawnych i obecnych.
To jest nasza pamiêæ i nasza to¿samo¶æ, bez nich trudno mówiæ o Polsce przysz³ej. Powinni¶my odrzuciæ raz na zawsze g³upkowate: "no, do¶æ ju¿ historii, budujmy przysz³o¶æ ". To jest program Mazowieckiego, Michnika i Geremka i im podobnych. Jego konswekwencj± jest PO-olska III RP jej Realpolitik, kraj bezrz±dny, protektorat niemiecko-rosyjski. Ku uciesze gawiedzi politykê anty-historyczn± w Polsce od lat prowadz±/prowadzili zawodowi historycy licealni i uniwersyteccy: Komorowski, Tusk, Michnik, Garlicki, Modzelewski, Geremek itp.
Rzeczpospolita Trojga Narodów
Powracaj±c do artyku³u: Jako merytoryczny konsulatant w Centrum Edukacji Obywatelskiej, z pewno¶ci± mia³ pan Merta na sercu edukacjê m³odego pokolenia dla lepszej Polski. Dzi¶ jednak to Platforma Obywatelska realizuje swój program anty-historyczny i anty-narodowy, i nie zanosi siê na to, ¿e znajd± siê pieni±dze na obiecane Muzeum Historii Polski. Jednak¿e nawet ta wizja ¶ .p. pana Merty, nie za bardzo satysfakcjonuje, gdy¿ pe³na jest unowocze¶nionych kompromisów, które bardziej chyba uszczê¶liwi³yby w³adze w Brukseli, Moskwie czy Berlinie ni¿ przeciêtnego mi³o¶nika polskiej historii. Mo¿naby na odczepkê przej¶æ do porz±dku dziennego, westchn±æ g³êboko, zachwyciæ siê i rzec - "Oh, co za piêkne nowoczesne budynki, jakie cudne, nowe muzeum!" M±dro¶æ jednak podpowiada co innego: Przy dzisjejszej w³adzy to lepiej by ten projekt opó¼niæ, bo móg³by siê on przerodziæ w sza³ rado¶ci Tuska, który tylko marzy by nowe muzeum realizowa³o wytyczne g³ównych kierunków politycznych Unii Europejskiej, wiêc by w tym zakresie s³u¿y³o dalszemu fa³szowaniu oraz zaw³aszczaniu polskiej historii dla bie¿±cych celów "przysz³ego" europejskiego superpañstwa. Wiêc bardzo mnie to martwi, bo po Pa³acu Kultury - prezencie od Stalina - Warszawa dostanie w spadku post-obywatelskiego i post-europejskiego gniota, bo przecie¿ ta chora Unia nie bêdzie trwa³a wiecznie. Pozatem, moim skromnym zdaniem, Muzeum powinno powstaæ w £odzi, mie¶cie o du¿ym potencjale, które od lat jest traktowane po macoszemu. Dodatkowym walorem - obok centralnego po³o¿enia - jest obecno¶æ w tym mie¶cie Wy¿szej Szko³y Filmowej i Teatralnej oraz Uniwersytetu, które to uczelnie stanowi± doskona³e zaplecze naukowe dla Muzeum Rzeczpospolitej, bo taka nazwa wydaje mi siê odpowiedniejsza. Warszawa ma ju¿ do¶æ muzeów; Warszawie s± potrzebne ³uki triumfalne.
Pan Merta g³aska³ nas troche po g³owie obiecuj±c, ¿e w Muzeum bêdzie miejsce i na Powstanie Warszawskie, a nawet na Polskie Pañstwo Podziemne i Ksiêstwo Warszwskie, a tak¿e trochê ulega³ liberalnej frazeologii. Generalne wra¿enie jakie wynios³em z lektury artyku³u, to takie ¿e ma to byæ bardzo wa¿ne, wywa¿one muzeum, ba... kompromis. W "g³êbokiej trosce" o m³odych ludzi pan vice-minister w rz±dzie Tuska szykowa³ nam muzeum uniwersalne, super-nowoczesne, gdzie za wszelk± cenê trzeba bêdzie unikn±æ "niestrawnego dydaktyzmu, hagiografii czy nieumiarkowanie dawkowanego patosu". A potem dodawa³ - " Tradycja walki o nasz± i wasz± wolno¶æ musi byæ w nim równie wa¿na, jak czêsto lekcewa¿ona i spychana na margines tradycja umiejêtnego zagospodarowywania wolno¶ci". Odnios³em przez moment wra¿enie, ¿e w takim muzeum ma byæ optymistycznie i rado¶nie jak na czekoladowym wiecu przed "pa³acem Komorowskiego" (którego pan Merta - niestety- nie doczeka³), a w za³o¿eniu ma pokazaæ jak to Polacy pod egid± PO buduj± anty-faszystowskie spo³eczeñstwo "obywatelskie". Mo¿na wyczuæ jak g³êboko pan minister my¶la³ nad ka¿dym zdaniem, a pozatem te¿ czêsto mo¿na us³yszeæ za jego plecami oddech "¶wiêtego-triumwiratu". Ca³y koncept, mimo pozorów dobrej woli, wygl±da mi na z góry ulepiony kompromis PO-olów z Merkel i Putinem, szkoda tylko ¿e cz³owiek Prawa i Sprawiedliwo¶ci da³ siê w to wmieszaæ. Pamiêtaæ nale¿y, ¿e przed 10 lipca 2010, granice pomiêdzy PiS-em i PO by³y bardziej p³ynne. Strach pomy¶leæ, ¿e po putinowskiej "rurce z Krymem" znowu siê robi± p³ynne. A wszystko tylko po to by nie dra¿niæ nied¼wiedzi. No, ale ju¿ prawie udobrucha³ pan Merta rodaków tym oto d³ugim stwierdzeniem, które mówi du¿o, ale nic w sumie konkretnego: "Nie zapominaj±c wiêc o krzywdach i cierpieniach, warto w Muzeum zaakcentowaæ to, co by³o optymistycznego i porywaj±cego w naszych dziejach, warto uwypukliæ polski model dobrego ¿ycia, pokazaæ warto¶æ naszej obyczajowo¶ci (a jest ona czê¶ciej przedmiotem kpin ni¿ rozwa¿nego namys³u), ró¿norodno¶æ i fascynuj±c± si³ê polskiej kultury." Bardzo piêknie. Wystarczy popatrzeæ na projekt Paczowskiego i chce siê odrazu p³akaæ. Polska obyczajowo¶æ w tych blokach?
No dobrze. ale po co Polakom znowu te niemieckie bloki, po co te wszystkie kompromisy. Kompromis jest dobry jak czemu¶ s³u¿y, a ten nie s³u¿y niczemu po¿ytecznemu, a ju¿ szczególnie polskiej historii traktowanej rzetelnie. Wybór gmachu jest spraw± zasadnicz±, i w moim odczuciu powinna to byæ do¶æ dok³adna replika Zamku Krzytopór. Koncept krzy¿a, który od ponad 1000 lat wi±¿e nas z Chrze¶cijañstwem, oraz topora - reprezentuj±cego wspania³e tradycje I Rzeczpospolitej, by³by strza³em w dziesi±tkê.
Czy Muzeum Historii Rzeczpospolitej musi byæ supernowoczesne? Odpowied¼ jest prosta: nie musi, i nie powinno byæ. Muzeum powinno wreszcie spe³niæ aspiracje narodowe Polaków tak by w sposób najdoskonalszy i najpiêkniejszy jak jest to mo¿liwe pokazaæ nasz± piekn± historiê, a szczególnie t± od lat skrywan± w zawilgoconych piwnicach i zawart± w starych ksiêgach czêsto pisanych nie tylko po polsku, ale tak¿e po³acinie i bia³orusku. Jest jeden problem: jak nauczyæ polskich polityków by w jasny sposób wyra¿ali wolê Polaków oraz polsk± racjê stanu. Tymczasem wszystkie niemal opinie s± wyg³aszane tak by zadolwoliæ premiera, prezesa, szefa partii, Uniê, Moskwê, Berlin, ministra czy prezydenta.
Trzeba jasno ¿±daæ: ¿adnych Bauhasów, ¿adnych super-nowoczesnych muzeów w ramach tego projektu, bo Polsce potrzebne jest Muzeum Historii Rzeczpospolitej dumnej, walecznej i bogatej, a to po to by ka¿dy zwiedzaj±cy cudzoziemiec nie mia³ ¿adnych w±tpliwo¶ci, ¿e Polska zosta³a niemal totalnie okradziona. Mamy na to dokumenty. Poka¿my je obcym!!!
Ja - broñ Bo¿e - nie apelujê tu o wyrugowanie wewn±trz Muzeum komputerowego oprzyrz±dowania, multi-mediów czy technologicznych osi±gniêæ naszego czasu, no nie.
Ale sta³oby siê ¼le gdyby zrobiono tu jaki¶ nowy Zamek Ujazdowski, gdzie o Polsce mieliby¶my uczyæ siê tylko z projektorów i nudnych plansz. Tu s± potrzebne narodowe skarby, a wszystko musi byæ ujête we w³a¶ciw± artystyczno-architektoniczn± formê.
Dostojeñstwo starych murów
Dope³nieniem Krzy¿topora powinny byæ w±tki architektoniczne z Kamieñca Podolskiego, Lwowa i Wilna. Historia ziem od Polski oderwanych powinna byæ szczególnie w tym wa¿nym muzeum uwypuklona. Jest to kwestia naszego narodowego, od lat upokarzanego, honoru. Wiêc tym razem, ¿adnych kompromisów z "ludow± w³adz±", ¿adnego chowania po piwnicach obrazów ho³dów ruskich carów przed polskim królem.
Bardzo konieczna w tym kontek¶cie by³aby te¿ kolekcja orientaliów. Nale¿a³oby siê odnie¶æ te¿ do za³o¿eñ parkowych w dawnych pa³acach magnackich. Powinny powstaæ wokó³ arkadia, a nawet makiety lwowskich kamienic - Czarnej i Królewskiej. Z³otem powinien ¶lniæ zasobny pomorski Gdañsk. Polska powinna byæ pokazana jako zamek, pa³ac z dworem, ko¶cio³em, parkiem i ogrodem, bo tak± niegdy¶ by³a. Nie trudno sobie wyobraziæ we wnêtrzach takiego Muzeum powiêkszone sztychy polskich miast, arrasy, stroje szlacheckie, insygnia królewskie, zdobycze tureckie. W zbiorach Ko¶cio³a Katolickiego w Polsce jest mnóstwo eksponatów, które równie¿ powinny ozdobiæ wnêtrza Muzeum Rzeczpospolitej. Historia Polski i Ko¶cio³a Rzymskiego s± ze sob± zwi±zane trwa³ym, wiecznym zwi±zkiem, i nie powinni¶my jako naród dopu¶ciæ by zwi±zek ten zosta³ rozlu¼niony. Poniewa¿ wszystkiego w jednym muzeum nie da siê pokazaæ, wiêc to w³a¶nie I Rzeczpospolita, ta przez lata przemilczana, najlepsza Polska jaka mieli¶my, powinna byæ najobszerniej pokazana. Historia Polski powinna koñczyæ siê na walkach ¯o³nierzy Niez³omnych z narzucon±, bolszewick±, w³adz±.
Wyobra¿am sobie, ¿e w warunkach ³ódzkich równie¿ powinno powstaæ stopniowo skrzyd³o Muzeum prezenuj±ce polski przemys³, w tym zag³êbia borys³awskiego. Wa¿nym dodatkiem powinny byæ opiowane technika cyfrowa archiwalia, które pozwolilyby by muzeum funkcjonowa³o równie¿ jako placówka naukowa. Je¶li w £odzi powsta³oby w przysz³o¶ci du¿e lotnisko, to z pewno¶ci± znale¼liby siê chêtni by takie muzeum zobaczyæ.
Bardzo bym przestrzega³ przed du¿ymi, pustymi przestrzeniami z ma³± ilo¶ci± eksponatów. Nie ma sensu na pozowanie na Koreê lub New Tate w Londynie. Nowoczesno¶æ multimedialna, która mog³aby byæ u¿yta w celach dydaktycznych, musi te¿ w takim muzeum znale¼æ miejsce, ale musi byæ zamaskowana histori±. Filmy animowane, komiksy, slajdy oraz pokaz filmów historycznych z pewno¶ci± przyciagnie wielu m³odych, kochaj±cych swój kraj, Polaków. Muzeum Historii Rzeczpospolitej musi byæ skarbcem narodowej kultury, z którego ka¿dy Polak ma wyj¶æ dumny i pokrzepiony, a nie zniesmaczony kompromisami i upokorzony ci±g³ym biciem w piersi. Trzeba zrobiæ wszystko by PO-lskie muzeum nigdy nie powsta³o.
Z histori± na bakier:
To to wyglada jak niemieckie lotnisko wojskowe: Nein Danke, Herrn Gropius! Nein, nein!
dr Zygmunt Jas³owski
14.05.2014r.
RODAKpress