Skończyć z reanimacją politycznych trupów - Zygmunt Jasłowski


(klik)

Skończyć z reanimacją politycznych trupów
Petru, Balcerowicz i inni "nowocześni" naprawiacze won!

Trzeba przyznać rację Panu Andrzejowi Gwiaździe, że czas Platformy Obywatelskiej dobiega końca. Rzecz w tym, że licho nie śpi, bo obsada tej grupy przestępczej musi się gdzieś podziać. Dlatego też należy się spodziewać, że miejsce PO zajmie niedłlugo jakaś nowa partia, która za fasadę użyje na przykład Petru, a to po to by za nią pochować wszystkich Niesiołowskich, Tusków, Sikorskich, Balcerowiczów, Schetynów, a może nawet Komorowskich i Kwaśniewskich. Po Uni Wolności, Uni Demokratycznej, Kongresie Ludowo-Demokratycznym i Platformie Obywatelskiej, międzynarodowa sitwa szykuje nam nowe wcielenie politycznie zdolne do podtrzymania polskiej półkolonii. Filarem tej partii, by powrócić do grzechów pierworodnych, ma być Leszek Balcerowicz, "sprawca cudu gospodarczego", człowiek który nakręcił mechanizm niekończącej się, niekontrolowanej prywatyzacji, facet który opróżnił portfele i kieszenie Polaków. Dzięki takim jak on, Polska nie przeżyła swego drugiego złotego wieku. Dzięki niemu mógł się cieszyć Peres, przywódca państwa żydowskiego w Palestynie, drwić z "biednych Polaków" mason Jan Hartman, oraz radować się mogli światowi bankierzy. Pełne odrodzenie Polski nie nastąpiło wtedy, a teraz kiedy może, oni są znowu gotowi z następnym programem "uzdrowienia" polskich finansów. Błyskotliwy sukces wyborczy Pawła Kukiza przyszedł w samą porę, bo właśnie teraz Polsce potrzebne były słowa polskiej gorącej głowy, słowa płynąace z głębi polskiej duszy i polskiego, kresowego serca. - "Polska jest krajem kolonialnym, Polska jest krajem, który służy interesom banków i korporacji. Dlatego na przykład pan Petru jest nie tylko moim wrogiem, ale jest wrogiem Polski..., tej Polski, o której ja myślę." Ten głos wolny, wolność ubezpieczający, dotrze w różne zakątki Polski, a szczególnie dotrze do młodych Polaków, którzy są kraju tego przyszłością. Trzeba do nich mówić językiem współczesnym umaczanym w mowie przodków. Obecnie w Polsce toczy się walka o to, by Bogurodzica, Królowa Korony Polskiej mogła w końcu oddać królewszczyzny w ręce tych, do których one należą. Trzeba skończyć raz na zawsze z kupczeniem polską własnością narodową.

Ludzie PO ciągle tu są, oni tkwią niczym drzazgi w polskim ciele. Ta formacja, spadkobierczyni zdrajców z Solidarności 1980 i komunistycznych pociotków, musi być usunięta z życia politycznego Polski metodami demokratycznymi, tymi samymi których ludzie PO nigdy nie wdrożyli w życie, a przecież "demokracja" to ich bastard. Polskę mieli za nic, naród mieli za nic, polską własność mieli za nic, polski honor mieli za nic, polskie insygnia mieli za nic, polską przeszłość, teraźniejszość i przyszłość mieli za nic. Polski im było za dużo. Zasłużyli na śmietnik historii. Nie wybierajmy śmieci raz już wyrzuconych, a tym których wybraliśmy/wybierzemy patrzmy na ręce.

Musi mieć miejsce opcja zerowa: dymisja wszystkich sędziów i ambasadorów natychmiast, usunięcie doradcóow ekonomicznych, którzy doradzali tak by likwidować polski majątek narodowy, czerpiąc z tego osobiste korzyści. Polska musi pokazać rekę sprawiedliwą, rękę karzącą.

Platforma jest jak tonąca rybacka łajba pełna obrzydliwych szczurów, które przy każdym wynurzeniu biegną na dziób. Poznacie je po uczynkach, będą wam mówić że przynoszą nowoczesność i generacyjną zmianę. Spójrzymy na nich, kim są ci ludzie bez skrupułów. Ryszard Petru, lider Nowoczesnej.pl porównuje obecną "zmianę warty" do tej, która miała miejsce w Europie w roku 1968. Sam fakt, że Petru powołuje się na tą lewacką hołotę, która zniszczyła porządny, oparty na badaniach naukowych system uniwersytecki, zastepując go politycznie umotywowaną "uczelnią" (ros. uczyliszcze), gdzie liczy się już tylko procentowa kwota kobiet w stosunku do mężczyzn, czarnych w stosunku do białych, gejów w stosunku do ludzi normalnych. Petru otwarcie się przyznaje, że Rudi Dutsche, Daniel Cohn-Benditt, Joschka Fischer, a z "Polaków"- intelektualny oszust Adam Michnik, to jego antenaci. I on nam dziś mówi, że nie będzie niczyją przystawką. Otóż był nią i będzie. Jego praca dla banków (brał za to sowite wynagrodzenie), i jednoczesne "doradzanie" Tuskowi i Amerykanom, pokazuje nam że jest osobą niegodną zaufania. Podobnie niegodny zaufania jest Tusk i Sikorski, amerykańsko-żydowski salonowiec. Jak na ironie losu, Petru jest zwolennikiem rządów kanclerskich (lubi heilować!), ale o dziwo o to samo prawnik Giertych oskarża PiS - już przebierają nóżkami dłuższymi lub krótszymi by wprowadzić system kanclerski w Polsce. Trzeba być trzepniętym by posądzać Jarosława Kaczyńskiego o sympatie hitlerowsko-merkelowskie. Ale, tak mówi "nowy" człowiek w polskiej polityce, szef Ligi Polskich Rodzin, ten sam który przez ostatnie osiem lat gnoił polskie rodziny pospołu z Radkiem Zdradkiem, Tuskiem i innymi ludźmi PO. A potem są Frasyniuki, Lisy, Niesiołowscy, którzy też pragnęli by się odświeżyć, jest wreszczie w/w Leszek Balcerowicz, który dawno powinien odejść. Z tą sitwą "ekspertów" od rujnowania Polski przyjdzie nam niedługo walczyć.

Za nimi kryje się banda z PO. Wkrótce będą wracać masowo z placówek dyplomatycznych, trzeba ich będzie przecież gdzieś upchnąć: na prezesów, dyrektorów, menadżerów. Mamy na to pozwolić?

Jeśli nawet Periodyk "Foreign Affairs" zdaje się zauważać, że polityka neoliberałów w Europie Środkowo-Wschodniej dobiega końca. Według światowych eskpertów już po trzech latach miała doprowadzić do niezadowolenia społecznego. Tymczasem łajdacy z Magdalenki zdołali Polaków trzymać w kłamstwie przez ćwierć wieku. Dziś na Węgrzech jest już Orban, wkrótce w Polsce zacznie urzędowanie Duda oraz rząd go popierający, a potem będzie lawina, która popsuje interesy kolonialne w tej czesci Europy. Sama Polska powinna skupiać wokół siebie małe i średnie kraje, a nie zabiegać o względy Niemiec, Rosji czy Francji.

Idzie nowe.

Dr Zygmunt Jasłowski

Nawiąż kontakt, larum grają

Polski nie podaruje Polakom nikt inny - jeśli sami się o Nią nie upomną. Tymczasem polscy rycerze śpią nie tylko pod Giewontem. Czas, by się pobudzili jak kraj długi i szeroki. Czas, by lepiej przypomnieli sobie, kim naprawdę są, kim bywali w historii i kim być mogą - jeśli odzyskają swoją dziejową formę.

Na 1050. rocznicę Chrztu Polski wszędzie tam podjąć należy program pracy organicznej: KOŚCIÓŁ, SZKOŁA, STRZELNICA. To właśnie misja budzących się rycerzy: pomóc rodakom odzyskać dumę z polskiej cywilizacji, której specjalnością i "towarem eksportowym" była przez wieki wolność.

Grzegorz Braun

05.06.2015r.
RODAKpress

RUCH RODAKÓW: O Ruchu - Docz do nas - Aktualnoi RR - Nasze drogi - Czytelnia RR
RODAKpress: W skrocie - RODAKvision - Rodakwave - Galeria - Animacje - Linki - Kontakt
COPYRIGHT: RODAKnet