Rodacy! Wzywam do masowego poparcia dla kandydatury pana Grzegorza Brauna
Głosujcie państwo na komitet wyborczy nr.14 "Szczęść Boże"
Wygrana Prawa i Sprawiedliwości jest raczej pewna. Może się tak jednak zdarzyć, że partia ta nie zdobędzie wystarczającego poparcia społecznego, które pozwoliłoby jej na samodzielne rządzenie. Wtedy PiS znowu musiałby stanąć w obliczu formowania koalicji. W takiej koalicji nie powinno zabraknąć ludzi ze Szęść Boże, z panem Grzegorzem na czele, oraz wszystkich innych ugrupowań nastawionych patriotycznie. Media, i to nie tylko reżymowe, zdążyły już zrobić z wielkiego przywódcy oszołoma i radykała, a tym czasem jest to konserwatysta i państwowiec, trybun narodu polskiego i monarchista. Możemy być pewni, że ludzie tacy jak on nie zrobiliby nic co mogłoby zaszkodzić Rzeczpospolitej. Ten wolny głos "Szcześć Boże" jest Polsce potrzebny w Sejmie i w Senacie, a także w rządzie, a to po to by nowa władza nas znowu nie oszukała. A wiele ważnych spraw jest do załatwienia, ale o tym poniżej.
Stałoby się bardzo źle by koalicjantem PiS miało być tzw. Polskie Stronnictwo Ludowe, którego politycy przez 8 lat popierali burzycieli Polski. Bez względu na to co łączy, lub nie łączy, byłego premiera ob. Pawlaka z ob. Piechocińskim, trzeba już tym osobnikom podziękować, bo ani z Polską, ani z ludem wiele wspólnego oni nie mają. Podziękujmy im za najdroższy gaz i wrzućmy ich do śmieci. Ja wiem, że ob. Piechociński - sam tak powiedział - wolałby mieć nawet marginalną władzę w nowym rządzie, niż pyskować w ławach opozycji, ale to od nowego rządu będzie zależało by taka możliwość się nie pojawiła. Niech nas Bóg broni od szwendaczków z SLD czy z partii niejakiego Petru, nieoficjalnego doradcy Donalda Tuska. To jest ta nisza, gdzie szczury z PO będa uciekać.
Daleki jestem od oskarżania PiS o populizm, bo cóż to takiego jeśli nie żądanie praw by zubożały populus polonorum, który ciągle stanowi w Rzeczpospolitej większość, był gospodarzem w swym kraju. Dumni musimy być z naszego prezydenta, popierajmy nowy rząd, bo to jest nasza szansa. Oczekujmy od PiS zmiany myślenia w kategoriach partii ugruntowanego systemu, partii na chwałę swych własnych ambicji, oraz jej założycieli. W moim prywatnym odczuciu, by zerwać z przeszłością niedobrą, PiS po wygranych wyborach powinien wyjść z inicjatywą samorozwiązania i stworzenia nowego ugrupowania prawicowego zdolnego do zjednoczenia wszystkich ugrupowań patriotycznych i narodowych. Samorozwiązanie? Jaka partia popełniłaby takie głupstwo po wygranych wyborach? Mądra partia! Bo oto właśnie chodzi, żeby stworzyć szerokie zaplecze patriotyczne, a wtedy partia nie będzie nam już potrzebna, bo bedziemy mieli stabilność władzy. Niech partie gromadzą się w wiecznie anty-polskiej opozycji, bo w gruncie rzeczy partyjnictwo oznacza skostniałość systemu politycznego. Nawet mniej wykształcony wyborca wynosi z doświadczenia, że nie ważne kto wygra, bo i tak będzie jak było. Ale tym razem ma być, musi być inaczej, albo nie będzie nas.
Pamiętajmy jednak by znowu główny cel, jakim jest odzyskanie Polski nie zniknął nam z oczu. Nie zapominajmy, że w PiS jest sporo ludzi o korzeniach socjalistycznych, choć przedwojenny PPS to nie to samo co PZPR, ale jednak. Nie pozwólmy by zamiast poważnych reform oraz zaprowadzenia rządów prawa w imieniu Świętej Rzeczpospolitej, wciągnięto nas znowu w jakąś debatę o ratowaniu demokracji w Polsce. Rząd ma rządzić tak, by Polska wróciła na utracone pozycje, i ktoś musi patrzeć mu na ręce i wytykać błędy. Sądy zaś powinny zająć się aferzystami, zdrajcami, szubrawcami oraz pospolitymi przestępcami, których wylęgarnią przez 8 lat była PO. Przypominam, że zarówno elektorat jak i politycy PO i PiS są zdrowo przemieszani, więc wszystko może się zdarzyć. Nic nie słyszę od przyszłych rządzących na temat naprawy krzywdy wyrządzonej elitom polskiej władzy, którą było polskie ziemiaństwo. W okresie okrągłego stołu niechlubnej pamięci Bronisław Geremek wyraził się, że tacy ludzie to nie ich elektorat. Jeśli więc pan Kaczyński nic nie zrobi w tym względzie to oznaczałoby, że to też nie jego elektorat. Żeby się tak nie stało, że elektorat PiS będzie miał poparcie kongresu narodu wybranego z NJ oraz rządu w Palestynie, ale nie samych Polaków, którzy pragną utrzymać polską ziemię, lasy, łąki, rzeki, jeziora i góry w polskich rękach. Obowiązkiem polskiego rządu jest dać zadość krzywdom i niesprawiedliowościom tym co Polskę przechowali nam do naszych czasów. Nie można stać na pozycjach PKWN 1944.
Nie dajmy się ponieść światowej propagandzie, która chce widzieć wszędzie elementy ekstremistyczne, "nazistów" i ksenofobów z dalekiej prawicy zionących nienawiścią do imigrantów. Polska była przez wieki rajem dla imigrantów, i wielu z nich chlubnie zapisało się w jej historii. Ale trzeba też pamiętać o tych wszystkich przybyszach, którzy usadzili się dzięki Moskwie wokół wrogich Polsce mediów oraz podżerają polskie instytucje, nie wyłączając nawet świętości jaką jest Kościół Rzymsko-Katolicki. Jeśli ktoś kocha Polskę eskstremalnie to lepiej niż ktoś kto ją ekstremalnie zdradza.
"Pamiętaj przybyszu i miej na uwadze. To nasza ojczyzna, tu naród ma władzę"
Potrzebny jest nam w Polsce rząd, który za swoje weźmie to hasło. Na wiecu anty-imigracyjnym to właśnie Grzegorz Braun oraz Artur Zawisza odważyli się stanąć po stronie przeciwnej niż Biedroń i Święcicki, a gdzie była reszta? Czy już ktoś znowu chce nam na początku powiedzieć, że z "ekstremą" nic nas nie łączy. Broń nas Panie byśmy znowu nie poszli drogą Bolka zamiast drogą Gwiazdów i Walentynowicz. Polska nie może być kozłem ofiarnym błędów popełnionych przez mocarstwa światowe na Bliskim Wschodzie. Polski rząd może udzielać pomocy humanitarnej oraz przyjąć małe grupy prześladowanych chrześcijan, ale nie powinno się im zamykać drogi powrotu tam skąd przyjechali. Pamiętajmy o naszych rodakach rozsianych po całym świecie, to dla nich ma być Polska przede wszystkim. Polska silna i dostatnia jest w zasięgu ręki, ale najpierw my sami musimy tego pragnąć wyciagając ręce do tych narodów co pragną tego samego co nasz. Wprowadźmy Szczęść Boże do Sejmu, Senatu i do rządu RP.
Numer 14 jest gwarancją, że z raz obranej drogi nie zestąpimy. Szczęść nam wszystkim Boże. [Autor jest bezpartyjny, i nie reprezentuje poglądów pana Brauna w 100%, ale zgadza się z każdym punktem poniższego programu]:
1/ WIARA, RODZINA, WŁASNOŚĆ - to trzy wartości kardynalne, na straży których stać ma głowa państwa i których bezpieczeństwo gwarantować powinna NOWA KONSTYTUCJA.
2/ ŻYCIE ludzkie powinno być chronione na wszystkich etapach istnienia.
3/ WOLNOŚĆ OSOBISTA może być urzędowo ograniczana tylko wyjątkowo - poza wypadkami ewidentnych przestępstw, wyłącznie tam, gdzie w grę wchodzi BEZPIECZEŃSTWO PAŃSTWA.
4/ WOLNOŚĆ GOSPODARCZA winna podlegać szczególnej ochronie. Państwowe kartele i piramidy finansowe należy zlikwidować.
5/ Należy UPROŚCIĆ i OBNIŻYĆ PODATKI - jednocześnie z redukcją wydatków budżetowych, redukcją administracji i radykalnym uproszczeniem procedur.
6/ KARA ŚMIERCI powinna grozić mordercom i zdrajcom stanu.
7/ PRAWO DO POSIADANIA BRONI jest prawem naturalnym wolnych Polaków.
8/ WOJSKO POLSKIE, POLICJA, SŁUŻBY i SĄDOWNICTWO - to dziedziny, na których modernizacji powinnny skupić się działania państwa.
9/ W polityce zagranicznej trzeba kierować się suwerennym realizmem - wobec partnerów zagranicznych należy starannie egzekwować zasadę wzajemności. Wobec wojny ukraińskiej pilnie zadeklarowac należy NEUTRALNOŚĆ.
10/ W imię TRADYCJI CYWILIZACJI ŁACIŃSKIEJ i POLSKIEGO INTERESU NARODOWEGO należy zdecydowanie przeciwstawić się inwazji ideologicznej, propagandzie dewiacji i obcym roszczeniom kolonizatorskim.
NA 1050. ROCZNICĘ CHRZTU POLSKI SPOTKAJMY SIĘ W WOLNYM I NORMALNYM KRAJU!
Dr Zygmunt Jasłowski
Strona Komitetu Wyborczego Wyborców Grzegorza Brauna "Szczęść Boże"
Nawiąż kontakt, larum grają
Polski nie podaruje Polakom nikt inny - jeśli sami się o Nią nie upomną. Tymczasem polscy rycerze śpią nie tylko pod Giewontem. Czas, by się pobudzili jak kraj długi i szeroki. Czas, by lepiej przypomnieli sobie, kim naprawdę są, kim bywali w historii i kim być mogą - jeśli odzyskają swoją dziejową formę.
Na 1050. rocznicę Chrztu Polski wszędzie tam podjąć należy program pracy organicznej: KOŚCIÓŁ, SZKOŁA, STRZELNICA. To właśnie misja budzących się rycerzy: pomóc rodakom odzyskać dumę z polskiej cywilizacji, której specjalnością i "towarem eksportowym" była przez wieki wolność.
Grzegorz Braun
16.10.2015r.
RODAKpress