Nie o troskę o Łączkę w tej krytyce chodzi - Tadeusz Płużański

 


Po pierwsze odwojować IPN z rąk tutejszych
Nie o troskę o Łączkę w tej krytyce chodzi

W dniu 13 kwietnia 2016 r. na łamach Naszego Dziennika został opublikowany artykuł pt. "Zagrożone ekshumacje" (http://naszdziennik.pl/polska-kraj/155831,zagrozone-ekshumacje.html), nawiązujący do tematu procedowanego aktualnie w Sejmie projektu ustawy o zmianie ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej - Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu oraz niektórych innych ustaw (druk nr 334).

Artykuł zawiera tezę, że proponowane w projekcie zmiany w działalności Instytutu Pamięci Narodowej mogą spowodować opóźnienie ekshumacji Żołnierzy Wyklętych na Łączce. Teza ta została wywiedziona na podstawie opinii Prezesa Instytutu Pamięci Narodowej złożonej do projektu ustawy. Należy jednak zauważyć, że wnioski zawarte w owej opinii zostały oparte na błędnej ocenie projektowanych rozwiązań. Przepisy projektu przewidują bowiem, że w sprawach, gdzie postępowanie administracyjne w sprawie ekshumacji i przeniesienia szczątków z grobów współczesnych zostało wszczęte przez wojewodę i w drodze rokowań z rodzinami ustalono już miejsce nowego pochówku, procedura administracyjna zostaje utrzymana w mocy. Żadne postępowania nie zostaną więc przerwane, jeśli wojewoda porozumiał się z rodzinami osób pochowanych współcześnie co do miejsca przeniesienia grobów ich bliskich. Natomiast w sprawach spornych, tam gdzie porozumienia nie osiągnięto, aby uniknąć przewlekłych procedur administracyjnych i sądowych, blokujących prace, przeprowadzenie ekshumacji będzie możliwe poprzez zastosowanie nowych przepisów wyłączających procedurę administracyjną na rzecz przeprowadzenia ekshumacji w oparciu o przepisy kodeksu postępowania karnego. Tryb administracyjny będzie dotyczył wyłącznie przeniesienia grobu w nowe miejsce, jeśli jego powrót na miejsce dotychczasowe będzie niemożliwe. Takie rozwiązanie nie wstrzyma więc prac poszukiwawczych i ekshumacyjnych Żołnierzy Wyklętych na Łączce, ale w końcu umożliwi skuteczne ich dokończenie.

Stwierdzenie zawarte w opinii Prezesa IPN , że na skutek wprowadzenia nowych przepisów nastąpi "trudne do określenia" spóźnienie poszukiwań prowadzonych na powązkowskiej Łączce nabiera zupełnie innego znaczenia, jeśli przypomni się dążenie kierownictwa IPN do uchwalenia w dniu 15 maja 2015 r. prezydenckiego projektu ustawy o zmianie ustawy o cmentarzach i chowaniu zmarłych, ustawy o grobach i cmentarzach wojennych oraz ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej - Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu.

To na mocy tej właśnie ustawy poddano trybowi administracyjnemu kwestię ekshumacji szczątków z grobów współczesnych na Łączce, uzależniając w sposób bezprecedensowy prowadzenie śledztwa w sprawie zbrodni komunistycznej od wyników postępowania administracyjnego. To właśnie przez niezastosowanie przez pion śledczy IPN możliwości, jakie prokuratorowi daje kodeks postępowania karnego, a skupienie się na przeforsowaniu "bezpiecznych" i "wygodnych" przepisów administracyjnych, odsunięto w czasie na wiele miesięcy prace na Łączce. Wojewoda wszczął postępowania we wrześniu 2015 r. IPN jeszcze niedawno informował o planowanym rozpoczęciu ekshumacji na Łączce wczesną wiosną 2016 r.

Tymczasem wczesną wiosną rozpoczęło się dopiero wydawanie decyzji administracyjnych (wg stanu na dzień 25 marca 2016 r. wydano decyzje o przeniesieniu 124 spośród 194 grobów, nie wiadomo, ile spraw pozostaje spornych). W pełni wiosny, bo na początku maja 2016 r. mija natomiast termin składania ofert przez potencjalnych wykonawców prac ekshumacyjnych w postępowaniu o udzielenie zamówienia publicznego ogłoszonego przez wojewodę. Podpisanie umowy z wybranym wykonawcą odbędzie się zapewne po kilku tygodniach (lipiec?), o ile postępowanie nie zostanie przedłużone. Projekt umowy ramowej z wykonawcą zawiera dwunastomiesięczny okres prac, więc może będzie to wiosna, ale przyszłego roku.

Dość interesujący w opinii Prezesa IPN jest również fragment, że nowela nie wprowadza, postulowanych wcześniej (jak należy rozumieć przez IPN ) usprawnień postępowania administracyjnego, jak ograniczenie kręgu osób, które mają być stronami postępowania, albo nadawanie decyzji wojewody z urzędu rygoru natychmiastowej wykonalności. Należy przypomnieć, że postulat ograniczenia kręgu osób, które mają być stronami postępowania został sformułowany i był przedstawiony podczas prac nad ustawą w 2015 r. przez Fundację "Łączka", jednak wówczas IPN , mający bardzo duży wpływ na ostateczne brzmienie przepisów ustawy, nie był zupełnie zainteresowany wprowadzeniem takiej regulacji. Natomiast postulat wprowadzenia do ustawy wymogu nadawania decyzji wojewody rygoru natychmiastowej wykonalności z urzędu wynika niestety zapewne ze spóźnionej analizy przepisów przez Prezesa IPN w zakresie możliwości wzruszenia rygoru nadawanego na wniosek.

Należy bowiem przypomnieć, że jeszcze do niedawna Prezes IPN publicznie prezentował stanowisko, że nadanie rygoru natychmiastowej wykonalności umożliwi szybkie kontynuowanie ekshumacji i nie ma możliwości zablokowania procedury przez rodziny, które ekshumacji sprzeciwiałyby się. Z jednej strony budujące jest to, że Prezes IPN ostatecznie podzielił stanowisko prezentowane przez Fundację "Łączka", które jeszcze kilka miesięcy temu było dlań bardzo odległe. Jednak smutne jest to, że wykorzystuje zwalczaną wcześniej argumentację do wzmocnienia krytycznej oceny nowej ustawy. Nie o troskę o Łączkę jednak w tej krytyce chodzi.

Beata Sławińska
Tadeusz Płużański

Źródło: Super Express

28.04.2016r.
RODAKpress

 
RUCH RODAKÓW: O Ruchu - Dołącz do nas - Aktualności RR - Nasze drogi - Czytelnia RR
RODAKpress: W skrócie - RODAKvision - Rodakwave - Galeria - Animacje - Linki - Kontakt
COPYRIGHT: RODAKnet